22 Lip 2015, 20:53
Witam. Mam problem mianowicie pewnego razu w zbiorniczku plynu chlodniczego rozwaliło mi korek więc mechanik mi wymienił, ale później znów to samo i wtedy stwierdził że mam nadciśnienie w układzie i to wina uszczelki pod głowicą. Więc nie mając wyjścia powiedziałem żeby mi zrobił no i wymienił, głowice oddał do planowania i złożył. Ale zaraz po tym wymieniając napinacz gdyż miał luzy u innego mechanika zobaczył on płyn na zbiorniczku płynu chłodniczego i zaczął odkręcać korek gdy samochód był odpalony i miał optymalną temperturę no i zaczeło wywalać płyn i odrazu stwierdził że jest nadciśnienie w układzie. Dodatkowo zrobił test na obecność spalin i wyszedł pozytywny. Powiedział żebym z powrotem odciągnął samochód do poprzedniego mechanika i niech poprawia skoro coś spie...ył. No i tamten mechanik stwierdził że głowica pęknięta prawdopodobnie. Więc oddałem głowicę dla pewności do sprawdzenia ma mikropęknięcia i niestety były. I teraz do was pytanie czy głowica mogła być już pęknięta za pierwszym razem bo wtedy mi jej nie sprawdził na obecność pęknięć tylko splanował. I teraz jestem w kropce bo właśnie zakupilem glowice składa mi samochód ale nie wiem czy mu zapłacić za wymianę tej głowicy i 2 uszczelki oczywiście jeśli za 1 razem mogła być już pęknięta głowica. więc powiedzcie mi czy dmuchnieta uszczelka pod glowica lub peknieta glowica daja takie same objawy i poprostu mechanik spie...ył to nie robiąc testu na mikropekniecia za 1 razem?