REKLAMA
Szacuneczek.
Przeglądałem już setki komentarzy dotyczących tego modelu BMW. Nie interesują mnie kompletnie utarte schematy opisów osób, które je użytkują, gdyż ani nie jestem łysy, ani nie jestem dresem, a i współczynnik inteligencji mam normalny.
Od kilku tygodni żywo jestem zainteresowany zakupem e36, po 1995 roku, kiedy to ten model przeszedł delikatny lifting. Auto miało by mi służyć jako drugi samochód, bo na co dzień jeżdżę służbową Toyotą Yaris z silnikiem 1.0.
Interesują mnie w zasadzie trzy modele silników :
- 318 w dieslu
- 325 w dieslu
- 320 w benzynie z gazem.
Nie ukrywam, że ostatnia opcja interesuje mnie najmniej, lecz jeśli uznam, że będzie to najbardziej ekonomiczny wybór, postawię właśnie na ten model.
Dojeżdżam do Wrocławia na studia dwa razy w miesiącu, dlatego też nie interesuje mnie kompletnie benzyna.
Przeglądałem ogłoszenia i przyznam szczerze, że rozpiętość cenowa jest ogromna. Najtańsze egzemplarze w gazie można kupić już za 6-7 tysięcy, w dieslu za 8-9. Właśnie, kwota jaką chciałbym przeznaczyć na autko to 8-10 tysięcy złotych.
