Nie wiem czy ten model tak ma, czy po prostu ten którym jechałem miał jakieś przygody, ale raczej Mitsu kojarzy mi się z rudą
REKLAMA
Z racji takiej, iż tydzień temu otrzymałem upragniony kawałek plastiku zaczynam powoli poszukiwania 1wszej furki
.Na główny cel obrałem sobie BMW e46 320 ze 150 źrebakami na pokładzie.R4 raczej mnie nie interesują, bo w moim odczuciu raczej jadą słabo no i kultura pracy tez nie jest jakaś super...
Zastanawiam się właśnie nad takim modelem, lecz czy znajdę do 10/11 tysięcy egzemplarz warty uwagi i nie jakiegoś golasa?
Na serwisach pełno ogłoszeń, gdzie z tego co widzę ceny wahają się od 7 do nawet 15 tyś(mówię o modelu przedliftingowym, na polifta to raczej za mało kasy) Coupe też z góry odpuszczam, bo budżet raczej za mały, więc zostaje sedan.
Moglibyście podsunąć jakieś wskazówki na co zwrócić uwagę na oględzinach takiego auta?
Czy utrzymanie takiej BMki (pomijając paliwo, bo tutaj liczę się ze spalaniem ~9 litrów benzyny) będzie bardzo drogie ? Samochód swoje lata ma, no ale to jest w końcu marka "premium".
Oczywiście nie mam założonej na oczy opaski z napisem BMW - czekam na inne propozycje w tej kategorii cenowej.Nie szukam jak najnowszego auta, wolę starsze(oczywiście bez przesady, coś w roczniku takiej BMki najlepiej czyli 98/99 ) ale zapewniające jakąś tam namiastkę komfortu
Na razie miesięcznie będę pokonywał 600-700km więc w grę wchodzi raczej benzyna (ewentualnie doładowana podtlenkiem LPG,coby jeździć za pół darmo
) Spalanie benzyny chciałbym żeby kształtowało się maksymalnie na poziomie ~9l przy w miarę normalnej jeździe, bo po co mi auto które by potem stało na podwórku bo ni ma pieniędzy na wache 
Pozdrawiam
