REKLAMA
czyli widzę panowie ze e46 320d odradzacie z tego co czytałem na innych forach to są ludzie co chwalą ten silnik a są tacy co narzekają.
A może poradzicie jakieś inne autko o sportowym charakterze i silnikiem diesla
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
AreBie napisał(a):E46 320d... o tak to wpaniały silnik .... chce ktoś trzy pękniete wały z tego silnika ???
robert7 napisał(a):typowo burackie myślenie. Psuje się, to do żyda.... jakbym tak trafił na takiego... kupuję samochód, zrobię kilka km i okazuje się, że posiada wadę o której wiedział sprzedawca. Gwarantowane, że więcej byś takiej akcji nie zrobił, a dla mnie jeszcze więcej kasy oddał
Frajerstwu mówię NIE!
AreBie napisał(a):E46 320d... o tak to wpaniały silnik .... chce ktoś trzy pękniete wały z tego silnika ???
jiGsaw napisał(a): Znajomy ma od nowości i nie narzeka.
Ty już chyba sam się gupisz w swoim zaślepieniu, bo są 2 silniki 2.0d w wersji E46...
ACSznycel napisał(a):
Trochę nie na temat, ale jeśli samochód kupiłbyś od osoby prywatnej, nie zajmującej się zawodowo sprzedażą, to g***o mógłbyś mu zrobić - taka osoba nie ma obowiązku wiedzieć o usterkach (nawet gdyby było oczywiste że wiedziała) i w takiej sytuacji jest bezkarna.
Co innego gdybyś kupił od "profesjonalisty" - czyli np. handlarza albo z komisu, nawet za ich pośrednictwem - wtedy faktycznie mogli by srobo za to beknąć o ile udowodniłbyś że wada już istniała w momencie gdy kupowałeś samochód.
Jak się psuje to oczywista sprawa że do żyda - sam sprzedałem poprzednie auto (Toyotę) po tym jak padł w niej silnik został wymieniony na jakiś ze szrotu -oczywiście nic nie mówiąc kupującemu, żeby się o cenę nie targował - niestety przy kupnie używanego trzeba się liczyć z tym że nie wszystko jest tak jak sprzedawca mówi, nawet jeśli sprawia wrażenie super-uczciwego albo jest I właścicielem (a ja nim właśnie byłem).
robert7 napisał(a):Czyli co? Prywatni mogą oszukiwać? A handlarz to zło?
Oj trafisz kiedyś na kogoś, kto ci mordę obije.