Bmw e46 golf IV audi a3 czy moze cos innego ?

03 Sty 2011, 00:16

czyli widzę panowie ze e46 320d odradzacie z tego co czytałem na innych forach to są ludzie co chwalą ten silnik a są tacy co narzekają.
A może poradzicie jakieś inne autko o sportowym charakterze i silnikiem diesla
samppa184
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Bydgoszcz

03 Sty 2011, 00:34

Te dwie rzeczy się wykluczają ;-)
Lexus IS200 ?
AreBie
Aktywny
 
Posty: 488
Miejscowość: NML

03 Sty 2011, 03:38

robert7 - dlaczego jest nieudany? Znajomy ma od nowości i nie narzeka.

AreBie napisał(a):E46 320d... o tak to wpaniały silnik .... chce ktoś trzy pękniete wały z tego silnika ???


Ty już chyba sam się gupisz w swoim zaślepieniu, bo są 2 silniki 2.0d w wersji E46...
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

03 Sty 2011, 11:12

robert7 napisał(a):typowo burackie myślenie. Psuje się, to do żyda.... jakbym tak trafił na takiego... kupuję samochód, zrobię kilka km i okazuje się, że posiada wadę o której wiedział sprzedawca. Gwarantowane, że więcej byś takiej akcji nie zrobił, a dla mnie jeszcze więcej kasy oddał :lol:

Frajerstwu mówię NIE!


Trochę nie na temat, ale jeśli samochód kupiłbyś od osoby prywatnej, nie zajmującej się zawodowo sprzedażą, to g***o mógłbyś mu zrobić - taka osoba nie ma obowiązku wiedzieć o usterkach (nawet gdyby było oczywiste że wiedziała) i w takiej sytuacji jest bezkarna.

Co innego gdybyś kupił od "profesjonalisty" - czyli np. handlarza albo z komisu, nawet za ich pośrednictwem - wtedy faktycznie mogli by srobo za to beknąć o ile udowodniłbyś że wada już istniała w momencie gdy kupowałeś samochód.

Jak się psuje to oczywista sprawa że do żyda - sam sprzedałem poprzednie auto (Toyotę) po tym jak padł w niej silnik został wymieniony na jakiś ze szrotu -oczywiście nic nie mówiąc kupującemu, żeby się o cenę nie targował - niestety przy kupnie używanego trzeba się liczyć z tym że nie wszystko jest tak jak sprzedawca mówi, nawet jeśli sprawia wrażenie super-uczciwego albo jest I właścicielem (a ja nim właśnie byłem).
ACSznycel
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 848
Zdjęcia: 12
Miejscowość: z nienacka

03 Sty 2011, 11:49

ACSznycel ma racje w sądzie nie jest takie proste i czarno na białym nie jest powiedziane ze Ci odda kase te cwaniaki z komisów też znają kilka kruczków sprawy sie ciagną itd itp ale nie zgadzam sie z tym zeby swiadomie wciskać komuś złom... trzeba miec sumienie bo ten przysłowiowy "żyd" moze okazać sie zaradnym zydem i mozna dostac po głowie :razz:
nitro
Zaawansowany
 
Posty: 928
Miejscowość: znikąd

03 Sty 2011, 12:28

AreBie napisał(a):E46 320d... o tak to wpaniały silnik .... chce ktoś trzy pękniete wały z tego silnika ???


Dobrze gada! Polać mu ;)


jiGsaw napisał(a): Znajomy ma od nowości i nie narzeka.


Ty już chyba sam się gupisz w swoim zaślepieniu, bo są 2 silniki 2.0d w wersji E46...




Opieram się nie tylko na doświadczeniu jednego znajomego, ale na doświadczeniach osobistych oraz na znajomych w licznie KILKUNASTU.

Nawet są trzy 2,0d.



ACSznycel napisał(a):
Trochę nie na temat, ale jeśli samochód kupiłbyś od osoby prywatnej, nie zajmującej się zawodowo sprzedażą, to g***o mógłbyś mu zrobić - taka osoba nie ma obowiązku wiedzieć o usterkach (nawet gdyby było oczywiste że wiedziała) i w takiej sytuacji jest bezkarna.

Co innego gdybyś kupił od "profesjonalisty" - czyli np. handlarza albo z komisu, nawet za ich pośrednictwem - wtedy faktycznie mogli by srobo za to beknąć o ile udowodniłbyś że wada już istniała w momencie gdy kupowałeś samochód.

Jak się psuje to oczywista sprawa że do żyda - sam sprzedałem poprzednie auto (Toyotę) po tym jak padł w niej silnik został wymieniony na jakiś ze szrotu -oczywiście nic nie mówiąc kupującemu, żeby się o cenę nie targował - niestety przy kupnie używanego trzeba się liczyć z tym że nie wszystko jest tak jak sprzedawca mówi, nawet jeśli sprawia wrażenie super-uczciwego albo jest I właścicielem (a ja nim właśnie byłem).


Czyli co? Prywatni mogą oszukiwać? A handlarz to zło?

Oj trafisz kiedyś na kogoś, kto ci mordę obije.
robert7
Początkujący
 
Posty: 185
Miejscowość: mazowieckie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czym się różnią alufelgi od felg stalowych?
    Felgi stanowią jeden z istotnych elementów wizualnych i technicznych każdego pojazdu. Wybór między alufelgami, a modelami stalowymi nie sprowadza się tylko do estetyki – różnice między nimi obejmują ...
    Toyota RAV4 Hybrid zdobywa 5 gwiazdek w ADAC Ecotest
    Toyota RAV4 Hybrid udowodniła, że SUV może być ekonomicznym autem, zdobywając w tegorocznym teście ADAC Ecotest 5 gwiazdek i 78 na 100 punktów za niskie zużycie paliwa i niewielką emisję CO2 oraz szkodliwych substancji. ...

03 Sty 2011, 15:10

Ja powiem prosto z tych aut to tylko E46, lepiej dopłacić i mieć coś wiele lepszego. A co do silników to każdy pisze i mówi co innego :smile:
M PoweR... BMW!!!
M5
Początkujący
 
Posty: 158
Miejscowość: Police

03 Sty 2011, 16:11

robert7 napisał(a):Czyli co? Prywatni mogą oszukiwać? A handlarz to zło?

Oj trafisz kiedyś na kogoś, kto ci mordę obije.


Nikt nie może oszukiwać, to wynika z moralności ;) Różnica taka, że kupując od osoby prywatnej jesteście na tym samym poziomie w świetle prawa i sprzedający nie musiał wcale wiedzieć o usterce i dochodzenie swoich praw jest bardzo trudne, a wręcz niemożliwe.

Obić mordę najprościej. Tylko że zamiast kasy za samochód dostaniesz w najlepszym wypadku wyrok za pobicie, w najgorszym ktoś pobije Twoje dziecko, żonę, albo spali Ci dom, bo nie wiesz na kogo trafisz ;)
"Nie wiem co się tak uparłeś na to V6 skoro byle Opel, czy Ford to ma..."
Kierunkowskaz
Zaawansowany
 
Posty: 987
Miejscowość: Warszawa (WI)

03 Sty 2011, 16:27

Zgadzam się z postem wyżej.
robert7
Początkujący
 
Posty: 185
Miejscowość: mazowieckie