Witam wszystkich użytkowników. Jak w temacie stoję przed bardzo ciężkim wyborem dla mnie a mianowicie Skodzina czy balbina. Prosiłbym o pomoc w rozwianiu wątpliwości no i oczywiście nie chciałbym zostać zjechany z przysłowiowym gów...m że robię jakiś obs...y temat itp itd. Także jako że zbliża się termin zakupu drugiego auta ponieważ moja kobita przejmuje moje E46 a mi przypada kupić coś nowszego to mój wybór padł na skodę i bmw. Jeśli chodzi o skodzine to miała by to być Octavia drugiej generacji oczywiście z "niezniszczalnym" kopciuchem 1.9TDI w wersji
4x4 albo zwykłej w kombolocie. Może też być 1.6 MPI bo z tego co się orientuje gazu się nie boi. Drugi wybór padł na BMW E91 przed liftem no i tu zaś myślałem nad 318d/320d wiem że to 2.0 tyle że różnica jest w KM i jak dobrze pamiętam to chyba kod silnika to N47 no i oczywiście może też być benzyna, gaziora też można wrzucić problemu nie ma ^^ . Wiem że to trochę dziwne porównanie samochodów po prostu oba najbardziej wpadły mi w oko różnica rocznikowa też nie jest zbyt wielka. Jako że od paru lat śmigam E46 w turasie to skłaniam się bardziej ku e91 ponieważ z swojej Balbiny jestem bardzo zadowolony, nigdy mi nie wywinęła jakiegoś numeru pomimo tego że na pewno ma nalatane z 600koła bo jednak 2001 rocznik a to silnik na pompie BOSCH'A jeszcze jest i do tego sprowadzany z niemiec, ale pomijając te fakty to w głowie siedzi mi E91 ale czytałem sporo artykułów i postów no taki mętlik się zrobił że już nie wiem czy nie lepiej kupić Octavii. Dodam jeszcze że auto byłoby sprowadzone z Niemiec przez znającego się na motoryzacji Wujasa który dał mi wolną rękę na wybór. Także więc proszę was ludziska o pomoc może ktoś zna się lepiej czy miał styczność z oboma modelami i miałby chęć wypowiedzieć się co uważa jakieś wady, zalety, co jego zdaniem jest bardziej praktyczne, mniej zawodne i takie tam byłbym bardzo wdzięczny
Pozdrowionka