Jeśli dopiero co przesiadasz się bez żadnego doświadczenia w
samodzielnym prowadzeniu z auta o mocy temperówki to nie warto.
Pomijam już fakt, że zaczynając od takiego wozu mocno skrzywdzisz się motoryzacyjnie, ale to już nie moja sprawa
Podsumowując - tylny napęd od razu taki zabójczy nie jest, bo masz różnego typu trzyliterowe skróty, które dbają o bezpieczeństwo Twoich czterech liter, ale tak jak napisał
galakty niech pierwszy rzuci kamień ten, który świeżo po zdaniu prawka nie uważał się za króla szos