BMW

11 Paź 2009, 16:50

Przepraszam,od Q jak jakość?! :wink:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8547
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

11 Paź 2009, 17:18

No dziękuje za wypowiedź Qki007. A co do tych 2 przypadków co kierowcy swoich Beemek ledwo dali radę i przeżyli to ja postaram się tak na "styk" nie jeździć. Ja jeździłem 1.5 roku Audi A4 ale to mało bo nie miałem prawka teraz w tygodniu odbieram więc się jeszcze podszkolę no tylko Audi ma napęd na przód więc bd różnica ale nie wiem czy na prawdę taka wielka, bo jeździłem też maluchem <wiem że to nie to 150 km> ale jak po lesie szaleliśmy to mniej więcej nauczyło mnie to trochę kontrolowania poślizgu a jak będę miał BMW to mam niedaleko duży parking więc tam też będę się szkolić. Parkowanie nie bd raczej problemem bo dla mnie to zabawa jest :)
RustyNail
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Człuchów

11 Paź 2009, 19:08

Co do kwestii parkowania to powiem tyle że ja przesiadając się z hondy crx do alfy problemów z parkowaniem nie maiłem mim iż alfa jest o wiele dłuższa i szersza. Może to dlatego że dużo jeździłem busami i trochę wprawy nabrałem.

Wracając do tematu ja jeżeli już to polecałbym bmw z nadwoziem kombi ponieważ nieco cięższy tył da większą kontrole nad pojazdem
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

11 Paź 2009, 19:28

Kombi to jedynie jaka mi się podoba to E30 ale tata twierdzi że za stara ;p
RustyNail
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Człuchów

11 Paź 2009, 19:42

Ogólnie nie jestem fanem BMW - ale nie o to chodzi. Wg mnie nie ma co straszyć kolegi z tym tylnym napędem i duża mocą. Sam mam prawko 2 lata i sporo kilometrów na koncie, ale pierwszym autem po L (pandzie) którym jeździłem - i zrobiłem nim ok 4 pierwszych tys km była 150 konna omega. Nigdy z nią nie miałem kłopotu, a prawko zdałem w listopadzie więc zanieżona i oblodzona jezdnia to była codzienność. Szczerze to dość ciężko było ją wyprowadzić z prawidłowego toru jazdy. Wiadomo że przy gazie do deski i delikatnym skręcie kierownicą stawiało ją bokiem, jednakże każdy średnio inteligętny człowiek nie będzie wchodził z dużą prędkościa w ciasny zakręt i w nim dodawał gazu. Przy delikatnych poślizgach wystarczy odpuścić gazu. Polecam zabawę bo duży plac + tylny napęd to naprawde fajnie spędzony czas. W późniejszym okresie utrudnialiśmy zadanie poprzez pachołki (butelki) itd ;)
vatom
Nowicjusz
 
Posty: 15