Transakcje cywilno prawne do kwoty 1000zl są zwolnione z w/w podatku. Nie musisz nic płacić, nie musisz mieć również poświadczenia z US. Nie musisz także przerejestrowywać na siebie pojazdu - sprzedajesz na podstawie umowy KS, która jest poświadczeniem własności.
Gdybyś poszedł do US, to mogliby uznać, że auto jest więcej warte i naliczyć Ci podatek. Jeżeli jednak tam nie pójdziesz, to nikt sie do Ciebie nie przyczepi, nikt nie będzie sprawdzał, czy Twój stary Peugeot jest więcej warty
. Gdyby to było sprawne auto z np. 2000r. i na umowie wpisałbyś 900zł, to wtedy ewidentnie wyglądałoby to na przekręt, choć przy tych kwotach i tak wątpię, żeby ktoś kiedyś zawracał sobie głowę z jakimś dochodzeniem prawdy.
Sprzedasz za 900zł, nabywca pójdzie, zarejestruje i tyle. Gdyby nabywca sprzedał dalej i na umowie napisał 2000zł, kolejny poszedłby z tym do US, to istniałaby możliwość, ze Cie wezwą i każą zapłacić parę groszy podatku, choć takie sytuacje raczej się nie zdarzają, US ma poważniejsze sprawy na głowie od Twojego 20zł
.