Wszystko można. Możesz też jechać po alkoholu, ale po co?
![Uśmiechnięty :)]()
Więc polecam nie jeździć bez przeglądu. Ja miałem sytuację taką, że jechałem ze zbitym przednim światłem, no i pech chciał, że stali. Jakby tego było mało, to oczywiście nie miałem ważnego przeglądu i... spisali co mieli spisać, do domu puścili (szok, że nie zakazali jazdy), ale mandacik 150 za brak badania technicznego przytuliłem.
![Uśmiechnięty :)]()
Przeglądy więc robić trzeba, bo łącznie wyszło mi to 250 złotych. A przegląd robię u zaufanych ludzi, wam też polecam. Jeśli jest ktoś z Warszawy i szuka dobrej stacji, niech zerknie tutaj, może się przydać: [reklama]