Budżetowa szosa. Decathlon?

11 Sie 2015, 11:47

Witam :)
Jak pewnie wiecie, albo i nie, jestem kolarzem pół profesjonalistą. W zasadzie to moja druga - po motoryzacji - największa pasja :mrgreen: Lato zbliża się ku końcowi, na horyzoncie widać już oznaki rychło nadchodzącej jesieni - chociaż bardziej jako kolaż, bo normalny człowiek dalej widzi temperaturę jak w piekle :wink: Ale cóż z tego, że kończy się lato?
Ano to, że pora zakupić jakiegoś jednoślada na sezon jesień - zima - wczesna wiosna.
Czemu szosa, zwłaszcza, że uprawiam raczej MTB? Wszyscy wiemy jak wygląda u nas jesień czy zima - śniegu nie uświadczysz, za to mokro (zwłaszcza po lasach), więc i takie MTB przy moim użytkowaniu (wmawianie sobie "nie wjeżdżaj tam bo sobie up****isz sprzęt a nie masz go gdzie czyścić" nic nie daje, instynkt ciągnie do lasu :D ) oraz mieszkaniu w bloku jest dość uciążliwe . Padło więc na sprzęt, który nie prowokuje do wjazdu w teren trudniejszy niż nasze piękne asfalty :D
Żeby było po bożemu
= Budżet- celuję w 1.5k, ale mogę naciągnąć na max 2k
= Rejon- sklep sportowy :mrgreen: używek raczej nie biorę pod uwagę, bo to nigdy nie wiadomo
= Użytkowanie- asfalt, jeśli pogoda będzie łaskawa to co dwa dni rutynowe "treningi" ok 60km, no chyba że wciągnę się na tyle i sprzęt będzie tak lekki, że będzie to większy dystans :roll:
= Własne potrzeby- bezawaryjność, stosunkowo dobre wykonanie (czego można oczekiwać za taką kasę), trwałe napędy, ogl przyjazny w użytkowaniu - to mój pierwszy taki sprzęt, zawsze było MTB :wink:
Oto moje typy
http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-500-fb-id_8322664.html
http://www.decathlon.pl/triban-500-id_8331913.html skłaniam się ku temu, bo więcej biegów, lżejszy a droższy tylko o 2 stówki
Ogl robię zakupy w tym sklepie, ale jeszcze tak dużej rzeczy nie kupowałem :mrgreen:
http://www.kross.pl/pl/road/vento-1-0 też fajny, ale musiałbym naciągnąć max budżet no i nie ma pedałów w zestawie :angry:
Jeśli ktoś miał styczność z w.w sprzętami, usłyszał coś od znajomych lub może polecić coś innego proszę o komentarze :) jako że to dział off top luźne uwagi też mile widziane, byle związane pi razy drzwi z tematem :mrgreen:
Pozdrawiam
mike1735
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

11 Sie 2015, 12:05

Ja ostatnio rozglądałem się za rowerem crossowym (nie znam się na osprzęcie), ale po bardziej wnikliwych poszukiwaniach ten KANDS AVANGARDE CRS 28" wydawał mi się całkiem niezły za rozsądną cenę. Tu masz link do aukcji która wprawdzie już się skończyła ale poczytać o tym rowerze mozna [link do oferty na Allegro wygasł]

PS. W typowo szosowych nie rozglądałem się, ale może taki by ci przypadł do gustu. Na szosie też powinien się fajnie sprawdzać :)
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5294
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

11 Sie 2015, 12:18

Dzięki za propozycję, ale mimo wszystko za bardzo terenowy :wink:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

11 Sie 2015, 12:35

Wracając do tematu, jeżeli miałbym wybierać z tych trzech to moim zdaniem najlepszy jest ten pod trzecim linkiem. W sumie najbardziej mi się podoba.
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5294
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

11 Sie 2015, 19:18

Szosę z linka nr3 traktuję raczej jako ostateczność - przekracza budżet a i o marce słyszałem w przeszłości sprzeczne i dość średnie opinie :/
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

12 Sie 2015, 10:09

JA mało jeżdżę na rowerze w lato, ale wiosną i jesienią albo zimą częściej. Nigdy nie zastanawiałem się nad rowerami, ale kiedyś zauważyłem, że w tym przypadku nie tyle rower, co opony mają bardzo duży wpływ na jazdę. Mam zwykły rower górski kupiony w markecie za 400 zł i zmieniam w nim tylko opony. Na lato daję opony z cienkim bieżnikiem, a jesienią zakładam ten grubszy bieżnik ( takie opony jak są oryginalnie w rowerach górskich ). Jeżdżę dużo po lasach, a więc i po błocie i muszę powiedzieć, że całkiem fajnie się jeździ. Oczywiście nie są to jakieś ekstrtamalne wypady, tylko zwykłe wycieczki z punktuA do punktu B. Tyle tylko, że jak jest chłodno. A nie raz trafił mi się deszcz, czy było prawie po deszczu. Każdy wie, jak wyglądają wtedy ścieżki przez las.
Tak więc może warto się zastanowić, czy rzeczywiście trzeba ładować tyle kasy w rower, a nie ppomyśleć o tym, co najważniejsze, czyli opony
Kiedyś zauważyłem też, że na tych grubych oponach, bardzo ciężko jedzie się po asfalcie i generalnie po suchym. Dlatego na lato kupiłem opony z cieńszym bieżnikiem. I jeździ się elegancko.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Nowa Toyota RAV4 i zmodernizowany mini van Verso
    W dniach 9-10 podczas marcowej premiery, Toyota zaprezentuje w swoich polskich salonach dwie nowości. Model RAV4 czwartej generacji jest jednym z najbardziej oczekiwanych debiutów motoryzacyjnych na polskim rynku. ...

12 Sie 2015, 12:30

Też jakieś wyjście w sumie
Jakie masz u siebie koła? Klasyczne 26 czy 28? Szczerze mówiąc nie spotkałem się z "cienkim" bieżnikiem na 26", ale może dlatego, że nie spoglądałem w ich kierunku :wink:
Masz na myśli coś takiego?
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

13 Sie 2015, 10:13

mike1735 napisał(a):Jakie masz u siebie koła? Klasyczne 26 czy 28?

Klasyczne 26, czyli takie jakie kupiłem z rowerem w sklepie.
Chodzi mi dokładnie o taki bieznik jaki zapodałeś na fotce. Coś takiego zakładam na lato. Oczywiście jak w lato popada i zrobi się ślisko, to na takich oponach po lesie czy mokrej drodze bez asfaltu za bardzo nie da się jechać. Trzeba wówczas albo odłożyć wycieczkę, albo zmienić opony na te z grubszym bieżnikiem. Może nie wygodne, ale zmiana opony to nie jest aż tak bardzo wielki problem, żeby odpuścić sobie fajną wycieczkę.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

13 Sie 2015, 21:52

No i w sumie sprawa się dość skomplikowała
Wczoraj dokonywałem niezbędnych czynności serwisowo - porządkowych (mycie, czyszczenie oraz smarowanie napędu, przyjrzenie się ogólnej kondycji podzespołów itp) no i jest niewesoło :/
Takie drobiazgi jak klocki hamulcowe (hamulce tarczowe) to drobiazg, bo nie jest to jakiś wielki wydatek, to wymiany wymaga wkład supportu (też w sumie groszowa sprawa, ale sporo zachodu z wymianą), a amortyzator jest w stanie agonalnym - tutaj wydatek już spory, bo jestem wymagający w tej kwestii :mrgreen: Co prawda nie tęsknię/nie będę za nim tęsknić, bo najwyższych lotów to on nie jest, do tego nie działa przy niskich temperaturach (jest wykonany z takich materiałów, że przy +30 działa super, a blisko zera jest beton :mrgreen: ) no ale kolejne kilka stówek do tysiąca w plecy. O rysach na ramie nie wspominam, bo nimi się nie jeździ
I to nie chodzi o to, choć może się tak wydawać, że jestem tak napalony na zakup :mrgreen: po prostu 6 sezon i tysiące km od nowości zrobiły swoje
Istnieje jeszcze możliwość kupna nówki, oraz sukcesywne inwestycje w już istniejący sprzęt tak, aby do lata był w 100% sprawny
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

14 Sie 2015, 11:44

Hm... to może jak masz fajny rower lepiej w niego zainwestować i zrobić to co trzeba (nawet zainwestować w lepsze jakościowo), a dodatkowo kupić sobie drugi komplet kół i na nie założyć opony szosowe o których pisze MotoAlbercik. Zmiany koła można dokonać w bardzo krótkim czasie i masz dwie alternatywy albo w teren albo na szosę :)
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5294
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

14 Sie 2015, 19:21

Mój obecny sprzęt jakiś szałowy nie jest, do tego jako nówka był z dość niskiej półki cenowej :D w sumie jedna z niższych u producenta. Oto i on
Nic specjalnego, choć zasadniczo to na nim zacząłem tak bardziej na serio jeździć i zaczęła się taka prawdziwa zajawka. Także sentyment na +, ale ekonomii zero - jako nowy kosztował 1.4k, a po 6 sezonach jest wart może z 700, czyli tyle ile średni amortyzator.
No nic, przez zimę będę sukcesywnie inwestować w obecnego jednoślada :wink:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

17 Sie 2015, 17:26

Jeszcze nie wiadomo, w jakim stanie jest rama, po tak długim czasie i takiej eksploatacji. W tym przypadku chyba jednak warto zastanowić się nad nowym sprzetem. Tyle, że nie warto raczej wykładać zbyt dużo kasy. Z tego co się orientuję, to chcesz mieć tarczowe z przodu i tyłu, do tego resor. W sklepach kupusz takie już za 600 zł. I masz 2 lata gwarancji. Do tego kupić koła i opony i zrobić jak pisał Artek. Porównaj sobie osprzęt takiego roweru za 600 zł, a porównaj osprzet roweru za 2 tyś zł. Prawie to samo, tyle tylko, że płacisz za markę roweru. Czasem są zboczenia typu, że ten rower za 2 tys, ma przerzutki czy hamulce lepszego producenta. Wg mnie to bzdura. To nie jest lepszy producent, tylko bardziej znany i dlatego uważany za markowy. I wykorzystuje to, nakładając odpowiednie ceny.
Ja na swoim rowerku za parę złotych ( jakieś 8 lat temu dałem coś koło 500 zł ) zrobiłem mnóstwo tysięcy km, wymienijąc tylko opony ( 2x 2 komplety ), klocki hamulcowe ( 2 x ) i przerzutki tylne ( 1 raz ). Z tym, że przerzutki wymieniałem tylko dlatego, że już się ząbki wyrobiły i "pod obciażeniem" łańcuch przeskakiwał. Do tego ja miałem 5 przerzutek, a wymieniłem na 7.
Zastanów się też, czy naprawdę potrzebne są ci hamulce tarczowe. Dla mnie to zbędny bajer.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

18 Sie 2015, 14:26

Tarczowe są chyba trwalsze.
zachary
Aktywny
 
Posty: 307
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 13 05 1998
Przebieg/rok: 27tys. km
Auto: Opel Astra

18 Sie 2015, 23:08

Wprawdzie można kupić rower za kilkaset zł, jednak mam z nimi złe wspomnienia, i nie chciałbym wracać do tej półki cenowej. Całkiem nieźle jeśli chodzi o stosunek cena-walory użytkowe oferuje marka Kellys. Słyszałem bardzo dużo dobrych opinii, a i design całkiem przyjemny. Obejrzałem sobie pobieżnie sprzęty tej marki będąc na regulacji przerzutki w piątek (również kwalifikuje się do wymiany..) i byłem pozytywnie zaskoczony. Półka cenowa jedna z niższych w segmencie, ale wykonanie naprawdę przyjemne, a i komponenty nie najgorsze (acz tutaj zbytnio się nie wypowiadam, bo w tym nie siedzę). Równie pozytywnie sprawa ma się z ofertą sklepu wymienionego przeze mnie w pierwszym poście - kuzyn ma od kilku lat, niezbyt dba ale rower jeździ i ma się dobrze., chociaż wielu km na nim nie robi.
U siebie przez 6 lat wymieniłem:
- kaseta tył + łańcuch - na własne życzenie z własnej głupoty. Zimą postanowiłem porządnie wyczyścić napęd, tzn po bożemu zdjąć łańcuch w celu kąpieli w ON, jednak operacja rozkuwania łańcucha, a właściwie jego skuwania nie poszła i trzeba było wymienić napęd. A że jest on jak rozrząd w samochodzie, to wymieniłem komplet z wyjątkiem przedniej zębatki
- chwyty kierownicy - gąbkowa seria się wzięła i zużyła, porobiły się dziury
- pedała na wersję z możliwością wpięcia się w nie
- kilkukrotnie olej w amorku
Osobiście bardzo sobie chwalę tarcze. Wprawdzie mam prosty model mechaniczny, jednak można precyzyjniej dozować siłę hamowania. Są też o wiele trwalsze (od 6 sezonów nic przy nich nie robiłem, choć teraz czas), lepiej sprawdzają się w warunkach deszczowych oraz w jeździe po mokrym. Nie niszczą również obręczy :)
Jeśli miałbym teraz wybierać nowy sprzęt byłby to któryś z tych:
rower mtb rockrider 520 s, rower mtb rockrider 560 s cena jest niemal kradzieżą, za takie sprzęty u konkurencji musimy wyłożyć x2
triban 500 no i ten wymieniony wyżej.
Trzy różne,a właściwie dwa różne typy rowerów, jednak w przypadku MTB z HT chciałbym bezapelacyjnie spróbować Fulla. Klasyczne HT 26'' znam już bardzo dobrze, a wynalazki typu 27" czy 29" są słabym pomysłem, zarówno jeśli chodzi o własności jezdne w terenie, jak i mój wzrost (182cm). Szosa z w.w w pierwszym poście względów
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14190
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

19 Sie 2015, 14:27

Ja na swoim jeżdżę już 8 lat, powymieniałem co napisałem i jestem zadowolny. Ale fakt faktem, że te rwery co były 10 czy 8 lat temu, to nie te same co są teraz.
Jednak jak pisałem wyżej - są ludzie, kórzy wolą kupić rower za 2 tyś zamiast za 400 zł, bo poprostu uważają, że en drugi będzie lepszy. A najważniejsze jest dobre samopoczucie na wycieczce.
Jeżeli nie szkoda byłoby mi kasy, to z dwóch pierwszych wybrałbym ten drugi - więcej przerzutek, a więc lepszy dobór siły napędowej i obciążenia napędu roweru podczas jazdy pod górkę i lepsze hamulce. Ale wadą jest waga - o 4kg cieższy niż ten pierwszy. coś za coś. W obu rowerach są hamulce hydrauliczne, które są dość trudne do naprawy. Ale to tak jak każde hydrauliczne.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000