Wraz z rosnąca liczba potomstwa moja przygoda rozwijała się w taki sposób: astra, berlingo, Galaxy, Grand Caravan (rozbity), Espace. Ostatnio po pierwszej trasie po urodzeniu piątego dziecka okazało się, że Espace za małe. W związku z tym szukam większego. Co w tym budżecie i z jakim silnikiem?
Do roboty mam corsę 1.0 w gazie, duże auto wykorzystywane rzadziej, zwłaszcza ze dzieci do szkoły nie chodzą, wiec bywa ze odpalane raz na trzy dni, gdy trzeba zawieźć do miasta na zajęcia. Wszystkie dzieci póki co fotelikowe.
Myślałem o trojaczkach od PSA z silnikiem 1.6 hdi, ze względu na brak dwumasy i dpf, zwłaszcza ze to dzieciowoz - tu osiągi nie ważne, tu liczy się ekonomia spalania i serwisowania. Ale mówią mi, że auto będzie płakało na sam widok górki, a mieszkamy na szczycie górki.
![Uśmiechnięty :)]()
ewentualnie 2.0 hdi, ta najsłabsza wersja 120kM, tez bez dpf. Minivany odpadają, Amerykany tez. Musi być 8 lub 9 osób, co by jeszcze wziąć babcie czasem, a i żonie się marzy drugi synek za kilka lat. W niedziele oglądam trafica z 1.9, ale trochę boli to, że nie ma isofixów, a jak pisałem wszystkie dzieci fotelikowe. Niedaleko mam t5 z 1.9, mechanicznie ponoć sprawne, tylko mocno poobcierane. Przebieg 350tys km. A może rozglądać się za MB Vito?
Czego szukać? Doradźcie.