Wygodne kombi w trasy do 20 tysięcy - czy na pewno diesel?

17 Gru 2021, 08:43

Cześć :). Jak w temacie, szukam pierwszego auta dla siebie. Jeżdżę głównie trasy, po mieście raczej sporadycznie - wolę rower :).

Ostatnio mam okazję dużo jeździć Citroenem C4 1gen 1.4 16V z LPG, mam więc trochę spostrzeżeń i przemyśleń, na czym mi zależy w aucie:
1. WYCISZENIE, koniecznie! C4 ma krótką skrzynię i o ile do 100 km/h jest w porządku, tak powyżej 120 jest masakra. Raz robiłem ~400 km i zależało mi na czasie więc jechałem 130, po wszystkim dudniło mi w uszach. Coraz więcej jest dobrych dróg w Polsce, więc chciałbym żeby auto czuło się przy 140 jak ryba w wodzie.
2. Generalnie zapas mocy i momentu obrotowego. Wyprzedzanie ciężarówki Citroenem wymagało dość konkretnego planowania i redukcji na trójkę. O sytuacjach autostradowych, gdzie chcę płynnie wbić się na lewy pas nie wspomnę.
3. Wygoda dla kierowcy w C4 jest jak najbardziej OK, więc nie potrzebuję dużo więcej.
4. Brakowało mi jednak miejsca na bagaże. Mam LPG i pełnowymiarowe koło zapasowe w bagażniku, więc często mieściłem się na styk, szczególnie w przypadku przewożenia ludzi na BlaBlaCarze.
5. Skoro zamierzam przewozić ludzi na BlaBlaCarze, miejsce dla pasażerów z tyłu również będzie mile widziane ;).

Podsumowując: szukam kombi, które będzie szybsze, większe i bardziej komfortowe dla pasażerów od C4.

Robiłem już jakieś rozeznanie i moim faworytem jest Mondeo Mk4 2.0 TDCi - jest bardzo duże, komfortowe, wystarczająco mocne, przewidywalne serwisowo i można znaleźć trochę egzemplarzy z Polski.

Dalej jednak nie wiem, co z tym dieslem... Znam słynny wątek z tego forum pt. "Czy na pewno stać Cię na diesla?" i poszukiwania zaczynałem od benzyn/LPG. Niestety, problem jest taki, że w tym segmencie i tych rocznikach wybór aut benzynowych spełniających punkt 1 i 2 jest bardzo ograniczony. Większość benzyn jest wolnossąca lub problematyczna serwisowo. Na moje oko chyba tylko Laguna III 2.0T albo jakiś stary VAG 1.8T dają radę. Na nowsze, downsizingowe benzyny raczej nie ma budżetu. Za to ciekawych diesli do 20 koła jest do wyboru, do koloru.

Z drugiej strony, przebiegi w moim wykonaniu nie będą bardzo duże, powinienem zmieścić się w 20 tysiącach rocznie (a może i w 15 dam radę). Dużo Mondeo w tym budżecie ma ~300 tysięcy przebiegu (polskie egzemplarze też, więc chyba nie cofane) i boję się, że akurat trafię na kumulację problemów dieslowych w postaci wtrysków, dwumasy, turbo...

Co polecacie zrobić w takim układzie? Widzę kilka opcji:
- Kupić diesla do 20 koła i zamrozić dodatkowe 5 na ewentualne naprawy.
- Obniżyć trochę standard i budżet i polować na prostszego diesla, np. 1.9 TDI 130 KM.
- Podbić budżet do 25 i szukać nowocześniejszej benzyny z turbo.

Dzięki z góry za pomoc :).
Dzieni
Nowicjusz
 
Posty: 4

17 Gru 2021, 09:09

Dzieni napisał(a):Na moje oko chyba tylko Laguna III 2.0T


zapomnij za 20k, żeby się trzymało kupy to 25+ a coś bardzo ładnego 30+

Dzieni napisał(a):jakiś stary VAG 1.8T dają radę


to jeszcze musiałbyś go znaleźć w dobrym stanie i nadwoziu, które spełni twoje wymagania, bardzo trudne jeśli nie niemożliwe

Dzieni napisał(a):(polskie egzemplarze też, więc chyba nie cofane)


jedynym co różni kilkunastoletnie auto z pl salonu od sprowadzonego to zwykle nieporównywalnie większa ilość korozji od spodu w krajowym

Dzieni napisał(a):- Podbić budżet do 25 i szukać nowocześniejszej benzyny z turbo.


I co tym zyskujesz? Taki silnik będzie miał dokładnie te same, drogie w naprawie podzespoły co diesel a przy okazji więcej spali

Dzieni napisał(a):- Obniżyć trochę standard i budżet i polować na prostszego diesla, np. 1.9 TDI 130 KM.


Nic tam prostszego ani tańszego nie ma. Jedynie klekot głośniejszy jeśli lubisz

Dzieni napisał(a):- Kupić diesla do 20 koła i zamrozić dodatkowe 5 na ewentualne naprawy.


IMO najrozsądniejsze wyjście
1. diesla kupisz sporo taniej niż benzyniaka
2. może się zepsuć ale nie musi - wtedy nie dość, że kupiłeś taniej to jeszcze zaoszczędziłeś na paliwie

Tyle tylko, że z mondeo do 20k może być ciężko, za takie cirka 23 na pewno wybór byłby o wiele lepszy. Kawał auta a i eksploatacja nie jest specjalnie droga na tle konkurencji
Pomyśl też o lagunie - kupisz taniej a też się nada. Na plus rozrząd na łańcuchu więc odpada ci ten 1000 plnów z pakietu startowego (a jeśli trzeba będzie zrobić to kosztuje mniej więcej tyle co pasek). Trzeba się tylko liczyć z tym, że 2.0 dci nie są szczególnie oszczędne (btw jeżdżę teraz laguną kombi 2.0/150 więc jak coś to pytaj)
Z diesli zerknąłbym jeszcze w stronę vectry c 1.9

Druga opcja to prosty, wolnossący benzyniak pod lpg - może volvo v70 2.4?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2803
Przebieg/rok: >50tys. km

17 Gru 2021, 09:58

zapomnij za 20k, żeby się trzymało kupy to 25+ a coś bardzo ładnego 30+


A Laguna 2FL? Wygląda na bardzo dobry stosunek jakości do ceny, w dyszce można się zmieścić. Myślałem o 2.0T, 2.0 dCi i 1.9 dCi 130 KM (ten ostatni podobno został poprawiony w polifcie).

to jeszcze musiałbyś go znaleźć w dobrym stanie i nadwoziu, które spełni twoje wymagania, bardzo trudne jeśli nie niemożliwe


Dlatego raczej skreśliłem VAG-a w poszukiwaniach :). W tym budżecie albo słabe silniki, albo stare i niepewne egzemplarze.

jedynym co różni kilkunastoletnie auto z pl salonu od sprowadzonego to zwykle nieporównywalnie większa ilość korozji od spodu w krajowym


Sugerujesz, że krajowe auta są też cofane/bite, czy chodzi po prostu o stan techniczny? Z cofaniem od 2014 chyba dość ciężko...?

I co tym zyskujesz? Taki silnik będzie miał dokładnie te same, drogie w naprawie podzespoły co diesel a przy okazji więcej spali


Wydaje mi się, że benzyna jest bardziej "future-proof" na wypadek gdyby:
- zaszła potrzeba jeżdżenia krótszych dystansów, a benzyna o mniejszej pojemności nagrzeje się szybciej
- diesel zacznie być banowany zagranicą -> masowy eksport aut do PL -> spadek wartości (to już się chyba dzieje w niektórych miastach...?)
- diesel zacznie być banowany w Polsce -> kompletna padaczka (ale to zbyt szybko nie nastąpi :D)

Dodatkowo ostatnio mój kolega rzucił taką myślą, że dla niego auta za 25-30 tysięcy to optymalny budżet jeżeli chodzi o łatwość znalezienia atrakcyjnego auta w dobrym stanie, utratę wartości i nowoczesność (jeździ downsizingową Octavią 3). No i jeżeli faktycznie jest to tego warte, to mogę podbić budżet.

Ale to taka luźna myśl była. W tych budżetach IMO nie ma co się przesadnie skupiać na utracie wartości auta, to tylko narzędzie które mogę łatwo zepsuć, albo samo się zepsuje :D.

Pomyśl też o lagunie - kupisz taniej a też się nada.


Tak jak wyżej, rozważałem trójkę lub 2FL. Mam małe obawy dotyczące "francuskości" tego auta ;). C4 jest w porządku, ale tam jest jednak dużo mniej bajerów. Wiem, że awaryjność elektryki jest dużo niższa, niż w przypadku wczesnej dwójki, ale czy np. nie będzie problemu z naprawieniem/serwisowaniem czegoś, kiedy jednak coś się zepsuje?

Druga opcja to prosty, wolnossący benzyniak pod lpg


Muszę zobaczyć jak to jedzie w większych litrażach, po C4 mam złe doświadczenia. Jechałem też jako pasażer Mondeo Mk3 z 1.8 125 KM, też nie było za cicho. Dużo benzyn w okolicach 140 KM nie ma nawet szóstego biegu, więc nie wyobrażam sobie żeby to było ciche na autostradzie...

Nie spieszy mi się z autem, więc poszukam na spokojnie czegoś w mojej okolicy na jazdę próbną i może jednak się przekonam do wolnossącego silnika.
Dzieni
Nowicjusz
 
Posty: 4

17 Gru 2021, 10:27

Dzieni napisał(a):A Laguna 2FL? Wygląda na bardzo dobry stosunek jakości do ceny, w dyszce można się zmieścić. Myślałem o 2.0T, 2.0 dCi i 1.9 dCi 130 KM (ten ostatni podobno został poprawiony w polifcie).


Na pewno o wiele więcej wkurzających pierdół niż w 3 gen i choć sam raczej bym nie kupił to dla lubiących grzebać samemu jest to fajne auto za małą kasę.
Jakbym miał szukać francuza w niższym budżecie to 407

Dzieni napisał(a):Sugerujesz, że krajowe auta są też cofane/bite, czy chodzi po prostu o stan techniczny? Z cofaniem od 2014 chyba dość ciężko...?


A to w PL nie ma wypadków na drogach? Kultura serwisowa też gorsza niż gdzie indziej. A kwestia cofania to szeroki temat

Dzieni napisał(a):Wydaje mi się, że benzyna jest bardziej "future-proof" na wypadek gdyby:
- zaszła potrzeba jeżdżenia krótszych dystansów, a benzyna o mniejszej pojemności nagrzeje się szybciej
- diesel zacznie być banowany zagranicą -> masowy eksport aut do PL -> spadek wartości (to już się chyba dzieje w niektórych miastach...?)
- diesel zacznie być banowany w Polsce -> kompletna padaczka (ale to zbyt szybko nie nastąpi :D)


I dlatego chcesz wydawać więcej pieniędzy "na auto" dzisiaj bo może za kilka/kilkanaście lat coś się zmieni? Bez jaj, nie bierzesz z samochodem ślubu

Dzieni napisał(a):Dodatkowo ostatnio mój kolega rzucił taką myślą, że dla niego auta za 25-30 tysięcy to optymalny budżet jeżeli chodzi o łatwość znalezienia atrakcyjnego auta w dobrym stanie, utratę wartości i nowoczesność (jeździ downsizingową Octavią 3). No i jeżeli faktycznie jest to tego warte, to mogę podbić budżet.



Żeby kupić wyraźnie nowocześniejsze auto od mondeo to ten budżet musiałbyś mnożyć.

Co do "dowsizingowej octavii" to różne są opinie. Ja na pewno nie zdecydowałbym się na jakieś 1.2tsi w 8 letnim samochodzie z przebiegiem 200+, gdzie trzeba za to dzisiaj zapłacić 35k. Za duże ryzyko względem tego co auto oferuje
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2803
Przebieg/rok: >50tys. km

18 Gru 2021, 19:24

Dzieni napisał(a):- diesel zacznie być banowany zagranicą -> masowy eksport aut do PL -> spadek wartości (to już się chyba dzieje w niektórych miastach...?)


20 tysięcy na auto ma, a jakimś spadkiem wartości sie przejmuje.
tak jakbyś kupował nowe za 200 tys.

Dzieni napisał(a):- Podbić budżet do 25 i szukać nowocześniejszej benzyny z turbo.


oj faktycznie za 25 to zaszalejesz , 25 tys to za audi b7 1.8T wołają tera :mrgreen:
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286

19 Gru 2021, 10:14

Mondeo będzie dobrym wyborem, silnik od PSA jest twardy i wytrzymuje sporo przebiegi, auto też jest dobrze wyciszone, spełni Twoje wymagania, z laguną juz nie będzie tak oczywiste bo po 1 czasami trapią ją dalej problemy elektrycznie, jest dość ciasna jak na swój segment a dodatkowo wyciszenie jest słabe a tym bardziej z tyłu, uwierz ze przejechałbyś się pierwszy raz to byś się obracał czy bagażnik zamknięty taki jest szum.

Pomysł 1.9 tdi 130KM jest dobry no ale co kupisz? Passata B5?

Ew passat b6 z 1.6 i zawirusować i juz będzie przyjemnie.

Ja na twoim miejscu o benzynach nawet nie myślał
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16727
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dedykowane opony P ZERO dla nowego BMW M5
    Prezentując nowe BMW M5 monachijski producent samochodów postawił na niezrównane połączenie eleganckiej, biznesowej limuzyny z samochodem sportowym o najwyższym poziomie osiągów. Zastosowany w BMW M5 ...
    Toyota Yaris Cross – czy to idealne auto do miasta?
    Podoba mi się to, w jaki sposób silnik benzynowy i elektryczny ze sobą współpracują. W ruchu miejskim możemy poruszać się bezgłośnie, nie eksploatować jednostki benzynowej na światłach. Auto rusza też płynnie, ...

19 Gru 2021, 11:40

A co myślicie o C5 2.0 HDi? Akurat mam niedaleko ciekawy egzemplarz, będę oglądał. Dużo większe ryzyko serwisowe w porównaniu do Mondeo?
Dzieni
Nowicjusz
 
Posty: 4

19 Gru 2021, 12:38

Dzieni napisał(a):Dużo większe ryzyko serwisowe w porównaniu do Mondeo?
przepaść, jak w przypadku serwisu tak i komfortu.
Serwis na poziomie premium a do premium to mu daleko dodatkowo jak chcesz z hydro to odrazu rozglądaj się za mechanikiem który będzie chciał oglądać takie auto na warsztacie bo nie wielu takich jest.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16727
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

19 Gru 2021, 14:07

Z tej dwójki wolałbym zdecydowanie Mondeo. Francuzi mają dobre silniki to trzeba im przyznać, ale cała reszta już mocno przeciętna.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007

19 Gru 2021, 19:41

Coś takiego jak "ciekawy egzemplarz c5" do 20k w przyrodzie nie występuje
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2803
Przebieg/rok: >50tys. km

19 Gru 2021, 19:46

a ile jest warte według Ciebie C5 z pierwszych rocznikow a tym bardziej w biedzie edyszyn? za 20k śmiało można kupić c5 auto do jazdy
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16727
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

19 Gru 2021, 20:19

Próbowałem kupić nawet w większym budżecie, powodzenia w wycieczkach po całym kraju w poszukiwaniu tej perełki
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2803
Przebieg/rok: >50tys. km

19 Gru 2021, 21:46

no ale jak Ty wymagasz od 10-15 letniego stanu ''salon'' no to się nie dziwię że nie kupiłeś.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16727
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

20 Gru 2021, 01:35

Dzieni napisał(a):Podsumowując: szukam kombi, które będzie szybsze, większe i bardziej komfortowe dla pasażerów od C4.

C5 2.0 HDI.
azzurro
Aktywny
 
Posty: 340
Auto: Jeansowe kombi

20 Gru 2021, 10:10

franccc napisał(a):Próbowałem kupić nawet w większym budżecie, powodzenia w wycieczkach po całym kraju w poszukiwaniu tej perełki

bez przesady...10 letnie C5 25 - 30 tys można spokojnie zakupić. 2.0 HDI,
no chyba że się ma wymagania że nie lakierowany żaden element, zrobiony rozrząd, nowe opony, lakier dodatkowo bez żadnej ryski, no to faktycznie w przyrodzie nic takiego nie występuje.
toyman40
Stały forumowicz
 
Posty: 1286