majsel napisał(a):pan cabała siedzi. za paserstwo dziwnych samochodów, handlowanie lewym paliwem, fałszowaniem paliwa. itp. itd.
jego syn który też zdaje się ma zarzuty coś tam jeszcze prowadzi ale to jedna wielka ściema...
Pan Cabała rzeczywiście siedzi, ale to jego siedzenie jest mega chore. Policja miała go w garści, a po rozprawie go wypuścili, choć miał wyrok skazujący. Policja z Bełchatowa go wypuściła, a Siemianowicka policja go szukała, żeby znów go wsadzić... I tak w kółko... Chwała policjantom!!! Powtórzę się, ale to jest mega chore.
Nie czytałem wszystkich postów, bo szczerze mówiąc mi się nie chce, znam tę historię aż za dobrze, zastanawia mnie tylko jak ktoś tak zaniedbany, "niewyjściowy" mógł nabrać tyle osób... Co ludzi przekonało do robienia z nim interesów? Napewno nie była to kultura osobista, ani prezencja, czy elokwencja... (śmiech, wybaczcie, ale nie potrafie się powstrzymać).
Co się tyczy jego syna...
Hmm... Jakby to najlepiej ująć???
...ON NIE MA SYNA!!! Tylko o tym akurat mało kto wie...
Dlatego też gadanie, że jego syn ma zarzuty, albo coś tam prowadzi są bezpodstawne i wyssane z palca. Ale "głuchy telefon" czyli poczta pantoflowa tak działa, niestety!!!
Zainteresowałbym się raczej jego kolegami...
Pozdrawiam!