chyba na tempomacie
nie mając doświadczenia ciężko Ci będzie wyczuć dwa metry blachy przed i za tobą
czemu? Bo o ile na boki i w tył wszystko fajnie widać (duże okna i lusterka) tak wyczucie gdzie kończy się tył jest dość karkołomne - w lusterku widzisz hektar nadwozia i coś tam w oddali. Dochodzi się do momentu, że patrząc w lusterko masz wrażenie, że już za nic nie możesz cofać a po wyjściu na zewnątrz uswiadamiasz sobie, że masz jeszcze dobre 2m...
) ale na moim przykładzie osoby już dość objechanej mniejszymi autami widać, że nie wszystko na kat.B jest dobre do bezstresowego poruszania się przez młodego kierownika 
zasadniczo na kursie powinno się jeździć pojazdami full spectrum na B, a na egzaminie losować pojazd (mała/większa osobówka, auto super sportowe, dostawczak itp) 
przypuszczam, że maszyna, o ile nie jest to szrot, ma tendencje do nabierania wartości, aniżeli tracenia.
problem w tym, że tutaj znowu-od praktycznego punktubwidzenia nie mam o nim pojecia. Koszty utrzymania, awaryjność, części, praktyczność...
i oczywiscie jasne-lepiej ny mi było wybrać tą bardziej praktyczną opcje
REKLAMA
Cześć wam! Przyciągnęła mnie tutaj chęć zaczerpnięcia wiedzy na temat tegoż samochodu. Samochody z tej epoki, w tym stylu, z takimi silnikami, z takim dźwiękiem wydobywającym się z niego, bardzo mi się podobają i mam wielką ochotę na zakup, ale chcę się poradzić. komfort jazdy przypuszczam również jest znakomity.
Czy młody kierowca może spokojnie sprostać takiej maszynie? Miałby to być defacto pierwszy własny samochód. Jak to jest z serwisem, słyszałem że wypada całkiem dobrze i nawet niedrogo, tak samo paliwo, jeśli jest instalacja lpg, to można te 30zł/100km śmiało zapłacić. Ale czy zakup samochodu z przykładowej aukcji nie będzie wdepnięciem w przysłowiową minę? Pozdrowionka!
Link do samochodu: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
