Chodzi Ci oczywiście o styl rost, czyli nadwozie pojazdu pokryte rdzą. Efekt można uzyskać w dwojaki sposób po pierwsze sto procent prawdziwa rdza po drugie malowanie specjalnymi farbami. Moim zdaniem najlepsze to co naturalne czyli prawdziwa rdza. Wykonanie dość proste. Przy pomocy szlifierki kątowej z listkownicą bądź tarczą do szlifowania usuwasz lakier z nadwozia do gołej blach. Następnie pozostawiasz auto i za jakiś czas będziesz miał rdzę. A krótszy sposób i zapewne na takim Ci zależy to bierzesz szmaty i roztworem wody z solą robisz okłady na blachę. Przyspiesza to korodowanie blach. Bądź wcześniej wspomniany kwas, w tej metodzie trzeba uważać na stężenie kwasu. Ja osobiście mam troszkę mniej radykalną metodę od kwasu ale również skuteczną. Rdza widoczna już po 3 godzinach. Sposób pozostanie jednak tajemnicą jak chcesz to napisz na priv to pogadamy
![Wink ;)]()
A co do malowania/podrabiania rdzy to dostępne są farby przeważnie modelarskie dające taki efekt ale to droga zabawa. Przy robieniu rosta/rata dobrze jest też zabezpieczyć dobrze od wewnątrz najlepiej wszystkie blachy. Tutaj to możesz zastosować najtańszego 'baranka'. Pamiętaj również o zabezpieczeniu uszczelek i ogólnie gumowych elementów. Przy pozbywaniu się lakieru musisz również na nie uważać i przede wszystkim na szyby. A emblematy i kierunek z błotnika najlepiej jest zdjąć.