REKLAMA
Barol napisał(a):Bałbym się kupić Mondeo mk III za 4k jeszcze w dieslu..
Pionek napisał(a):Za takie pieniądze jak ten Passat czy Astra G to szukaj Seicento, będzie tanio, dość dynamicznie jak zakupisz 1.1, stosunkowo młode myślę że po 2001 roku i naprawy nie będą kosztować tysięcy jak np zawieszenie w Passacie, albo rozrząd.
Te dwie wypowiedzi oddają też mój punkt widzenia na kupowanie aut w niskim budżecie.
Teoretycznie im niższej klasy auto, tym bardziej prawdopodobne jest że będzie w lepszym stanie od auta wyższej klasy. Czasami warto też zainteresować się autami uchodzącymi za szczególnie awaryjne (przeważnie o takie auta trzeba dbać by jeździły ), oczywiście jeśli nie robimy jakichś wielkich przebiegów. Seicento i inne małe auta są warte polecenia, gdyż koszty utrzymania(paliwo, serwis, ubezpieczenie) należą do najniższych z możliwych, a w takim budżecie niskie koszty to podstawa.
Tak dla przypomnienia, w czasach mojej młodości jeździliśmy maluchami do Bułgarii i było