23 Sty 2013, 17:56
Dzięki za odpowiedź,
ale wujek wyjeżdza za granice, to jak? miałbym jeździć na jego "tablicach", a gdyby ktoś mi wjechał w tyłek albo co gorsza ja bym spowodwował wypadek?? Wtedy chyba właściciel jest potrzebny a nie chce mu robić kłopotu..