REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
I jak udało ci się sprawdzić te odpływy? Rozbierałeś podszybie?OlofB napisał(a):Zapewne będę musiał zdemonotwać całe podszybie. Jakoś sobie poradzę i dam znać.
Ciekaw byłem czy mamy dalej pomagać czy już po problemieOlofB napisał(a):A co, też masz taki sam problem czy po prostu ciekawość?
To teraz jak polejesz przednią szybę to woda bez problemu powinna zlecieć pod samochód tymi odpływami. Być może właśnie ten kanał który wyczyściłeś powodował problem.OlofB napisał(a):Wygrzebałem kawałki syfu i wywaliłem takim wylotem z taką klapką.. Zapewne jest to odpływ wody.. Sprawdziłem, również drugi odpływ i nie zauważyłem tam zbędnych rzeczy które by sprawiało, że woda się cofa.
Te kanaliki możesz spróbować przeczyścić miękkim miedzianym drutem tylko sam koniec zawijasz żeby nie był ostry. Ja tak kiedyś robiłem i nawet udało się bez rozbieraniaOlofB napisał(a):Został jeszcze szyberdach ale gdy po deszczu otwierałem to koło szyn było tylko leciutko mokro jakby kilka kropel zleciało.. Ale mogę spróbować to też oczyścić.. jak takie kanaliki wyczyścić? Czy jakimś sprężonym powietrzem, że sprężarki czy czymś specjalnym?
Tu trzeba zajrzeć do okładzin i zobaczyć w jakim są stanie. Sam mechanizm też może się blokować jak złapie trochę rdzy. Czy ręczny masz odpowiednio naciągnięty? Nie jest za luźny?OlofB napisał(a):Gdy samochód postoi pod blokiem z 2-3 dni na ręcznym.. Po spuszczeniu hamulce nadal trzymają. Dzisiaj mi się taka sytuacja zdarzyła, wsiadam po 3 dniach, jedynka, ręczny w dół a tam ryk 1.0 3 cylindrowego potwora i ani do przodu ani do tyłu.. Po chwili hamulce ,,strzeliły" i puściły. Co to może być?
a ja bym nie polecal bo te odpływy sa z cienkiej gumowej rurki (przewaznie) i mozna ze przebic moze nie przy wkladaniu drutu ale jego wyciaganiu. Sam tez tak zreszta uczynilem kiedys. Polecam mocne cisnienie ze sprezarki i pojdzie dobrze.Kacper napisał(a):Te kanaliki możesz spróbować przeczyścić miękkim miedzianym drutem tylko sam koniec zawijasz żeby nie był ostry
Tak też może się zdarzyć, ja znowu raz przesadziłem z ciśnieniem sprężonego powietrza i na łączniku mi spadł wężyk. Przez to musiałem dostać się tam rozbierając dodatkowo kilka plastików we wnętrzu. Można jednak zacząć od sprężonego powietrza z umiarem i jak pójdzie to będzie ok jak nie przejdzie to wtedy można kombinować z takim drucikiemKao napisał(a):a ja bym nie polecal bo te odpływy sa z cienkiej gumowej rurki (przewaznie) i mozna ze przebic moze nie przy wkladaniu drutu ale jego wyciaganiu.
A było tam mokro jak zaglądałeś?OlofB napisał(a):Myślę, że to będzie ta uszczelka w przekaźnikach