REKLAMA
W lutym zauważyłem że moje CC700 za dużo pali. Brał mi około 9-10L na 100 w mieście. Postanowiłem wyciągnąć gaźnik, wyczyścić, przemyć i przedmuchać. Wymieniłem jedynie uszczelkę.
Wszystko było ok. Po zamontowaniu, nie mogę go odpalić. Ręce mi już opadły, ponieważ za chiny nie stać mnie na mechanika. Próbowałem też zdobyć gaźnik po regeneracji ale jest za drogi.
Co mogło się stać?
Próbowałem już wszystkiego. Auto stoi prawie 3 miesiąc i nawet nie zakicha przy pdpalaniu.
Gaźnik to WEBER.
Sprawdzałem wszystko! Wymieniłem przewody, świece itp. Na innym gaźniku od kolegi, auto odpala!
Na moim nie!
Zapłonu nie ruszałem. Moduł z cewką są ok, bo inaczej na innym gaźniku by nie odpalił!
Poziom paliwa w moim gaźniku jest ok. Dysza ustawiona była w nst. sposób:
-wkręcona na maxa i wykręcona o 2.5 obrotu
-później, inne ustawienie: ... wykręcona o 3.5 obrotu
- i próbowałem też wkręcić na maxa i odkręcić o 1.5 obrotu
Nie mam bladego pojęcia dlaczego nie chce odpalić!
Mam wrażenie że go zalewa! Na świecach czuję benzynę. Zmniejszałem dawkę i nic.
Wciśnięcie gazu do dechy i odpalanie nic nie daje!
Odpalanie bez ssania też nic! Z ssaniem też nic!
Z gaźnikiem było coś nie tak. W zimę, gdy było -20C, odpalał mi bez ssania! Po czasie zwiększał obroty sam... i musiałem je korygować pod maską!
Czy jest ktoś w Warszawie kto by mi pomógł?