REKLAMA
Witam,
Citroena kupiłem 1,5 roku temu, już po miesiącu w trakcie dłuższej jazdy wyskoczył mi błąd antypollution system faulty, auto zgasło i nie chciało ponownie zapalić. Po odłączeniu akumulatora i ponownym podłączeniu zapalił i dojechałem do domu. Mechanik od razu stwierdził, że to filtr DPF i wypalił go, jednak już następnego dnia po wyjeździe od mechanika błąd powrócił. Diagnoza tym razem czujnik ciśnienia paliwa, został wymieniony, ale problem pozostał. Kolejna wizyta już u innego mechanika i tu nagle okazało się, że auto w komputerze nie zapisuje żadnych błędów i wróciłem do domu z pustymi rękoma. Auto jest niebezpieczne ponieważ gaśnie w trakcie jazdy, nie na postoju, błąd antypollution system faulty wyskakuje tylko na desce lecz w komputerze nie ma po nim śladu. Mechanik już mi nawet nie wierzy, że coś dzieje się z tym autem. Męczę się z tym już 1,5 roku i myślę nad sprzedażą auta. Powiem jeszcze, że ten problem pojawia się wyłącznie jak temperatury przekraczają 25°C. Wiem, że już wcześniej ten problem był tutaj poruszany ale w temacie nie pojawiło się rozwiązanie, dlatego odświeżam temat z nadzieją, że ktoś mi pomoże.