10 Gru 2017, 15:08
Witajcie. Od pewnego czasu, w sumie nawet od kupna boryka mnie pewien problem. Samochód trafił mi się w okazyjnej cenie i stanie, jak na razie nie żałuje zakupu bo z autkiem nie mam większych problemów, a nawet i przebieg wydaje się orginalny (dochodząc po naprawach). Samochód przelatane ma 192 000km, cena była okazjonalna bo kupiłem go z zepsutym sprzęgłem (sprzęgło jest dwumasowe). Ale wymieniłem samę sprzęgło bo dwu masa jeszcze jest oki.
A teraz wam opiszę dokładnie o mojej sytuacji.
Jadę autostradą, rozpędzam auto do 150km/h, folguje bo np tiry się wyprzedzają. Później znowu chce przyśpieszyć i auto zbiera się wolniej, nie ma siły, gaz w deskę a mi prędkościomierz skaczę o 1km/h do góry. Nie wiem czy tak zawszę się dzieję bo naprawdę rzadko mam okazję rozbujać francuza do tych 150km/h, Polskie drogi oraz już zimowa aura. Zauważyłem że jak zgaszęsamochodzik i uruchomię go ponownie samochód znowu nabiera mocy i ma "buta".
Co może być przyczyną odłączania turba? bo podejrzewam że to jest temu winne. Są to oznaki zużycia go? Może ktoś już tak miał ?