Witam,
Od jakiegoś czasu walczę z klimatyzacją.
Początkowo....
Zauważyłem, że gdy autko dłużej postoi i np padało to zaczyna zalatywać stęchlizną w kokpicie.
Filtr powietrza i kabinowy był wymieniany miesiąc temu. Kabinowy jeszcze panowie z serwisu popsikali jakimś odgrzybiaczem i kazali uruchomić nawiewy na jakieś 10 minut co też zrobiłem. Zapach znikł na dzień czy dwa a potem się pojawił. Generalnie zapach jakby znikał po krótkiej jeździe lub chwilowym wietrzeniu. Wracał gdy była wyczuwalna wilgoć na zewnątrz lub gdy auto stało dłużej zamknięte.
Niecały miesiąc temu byłem na myciu klimy i czuć rezultaty. Nie zmienia to faktu, że czasem coś jeszcze zaleciało ale chwilowo... i dziś (chyba) znalazłem przyczynę.
Będąc na myjni (ręcznej, ciśnieniowej) wyczaiłem, że z kanału cieknie mi woda.... myślałem, że kałuża, uszczelka czy coś ale potem mały eksperyment... clup wody na szybę i robi się basen pod siedzeniami.
Przyczyną były przypchane odpływy wody na podszybiu. W citroenie C5 III na podszybiu jest zabudowany kanał łączący oba odpływy wody (lewy i prawy) a w górnej części kanału, jest wlot powietrza do kabiny. Trzeba było odkręcić kratkę ale 1.8 nie było to filozofią.
Kawałek drutu, sprężone powietrze, woda na przepłukanie... i mamy ok 2 litrów stojącej, śmierdzącej wody i liści pod autem + to czym płukaliśmy.
Momentalnie po tym ustąpiły 'chwilowe' zapaszki.
(Jeśli ktoś ma chęci i czas to polecam zabieg.)
Odkręcanie kratki uszczelkopodobnej pod wycieraczkami + przepchanie + przedmuchanie + przepłukanie wylotów.
Wstępnie po wypłukaniu odpływów zastosowałem tzw granat odgrzybiający.
Działa o ile nie załączę nawiewu z zewnątrz bo wtedy znowu czymś zalatuje. Jakieś pomysły co i jak zrobić by pozbyć się problemów?
Rozważam ponowne odkręcenie dostępu do spływu pod szybą i spryskanie również jego stosownym odgrzybiaczem, Ewentualnie zostaje jeszcze cały kanał potraktować mieszanką wody z domestosem acz nie wiem co na to elementy konstrukcyjne auta
![Kwaśna mina :/]()
Podsumowanie....
(przed czyszczeniem klimy)
- śmierdzi stęchlizną gdy dłużej postoi
- śmierdzi gdy na zewnątrz pada
(po czyszczeniu kliy)
- śmierdzi początkowo z nawiewu z zewnątrz a potem ustępuje
- śmierdzi gdy auto dłużej postoi
(po przepłukaniu odprowadzania wody i zastosowaniu odgrzybiania obiegowego)
- śmierdzi gdy dłużej postoi (ok 4 dni) po przedmuchaniu nie czuć
- śmierdzi gdy załączamy obieg z zewnątrz
Prośba o sugestię i pomysły....