REKLAMA
Witam. Przetrzepałem trochę to forum, ale zbliżonego tematu nie znalazłem więc piszę tutaj.
Mam takowy dylemat. Niedawno (Tydzień temu dokładnie), zdałem prawo jazdy i zamierzam kupić autko używane do 6 tyś. zł.
W internecie siedzę codziennie w poszukiwaniu czegoś konkretniejszego... Wiele aut odrzuciłem i zostały mi tylko dwa w głowie, które mnie dręczą: Honda Civic V gen. (hatch), oraz Peugeot 306 (raczej w dieslu 1.9).
Dylemat jest właściwie taki iż wiadomo Honda - bezawaryjna, trwały silnik, jeden z lepszych samochodów na 1-szy raz Po prostu siadać i jeździć.
Ale kusi mnie niesamowicie właśnie ten Peugeot 306 w dieslu. Oszczędny, silnik podobno nie do zajechania, 5 drzwiowy, większy komfort, co bardzo przydało by się w dłuższych wyjazdach. Tylko boję się troszkę tych awaryjności jak to lubi bywać we francuskich samochodach...
Wiadomo że za tę kasę nic lepszego się nie znajdzie, a i tak trzeba będzie coś w niego włożyć, no bo rewelacji od paronastoletnich samochodów się spodziewać nie można.
W tym momencie powiem tak, że jestem bardziej za Peżocikiem. tak 70 do 30% Ale pewności nie mam. Civic od zawsze Mi się widział, od kiedy zacząłem robić kurs na prawo jazdy, no ale jednak troszkę wydaję Mi się za mały, interesuję się nim tylko ze względu na jego bezawaryjność.
Może ktoś kto jeździ, jeździł Peugeotem, albo miał sporo doświadczenia z nim mógłby się wypowiedzieć i pomóc, bo prawko niedługo będzie do odbioru, a decyzję już trzeba będzie jakąś podjąć.
Z góry dzięki za odpowiedzi i wskazówki.
Pozdrawiam.