Niech o jakości tego silniczka świadczy to,że ani w mojej czarnej I-ce,ani w tej II-generacji ,jeszcze dotąd nigdy zawory nie były ustawiane(jest taka konieczność!) tzn.nie za naszej kadencji , nic nie stuka w silniku,wystarczy tylko trafić na autko bezwypadkowe,mój brat po znajomości odsprzedał za 5000 zł siostrze,teraz do wymiany są tylko tuleje wahacza jednego,prawego.Ostatnio kierowca zasnął za kierownicą i zjechał na przeciwny pas,akurat jechał brat,zahaczył tylko delikatnie o tył,akurat był głęboki rów ok.2m głębokości,Clióweczka trzasnęła najpierw jednym kołem o ziemię,potem resztą,oczywiście to koło poszło do tyłu,byliśmy pewni,że zawieszenie przednie będzie do wymiany,auto zostało przytransportowane pod dom,ja patrzę pod spód,ścięło tylko jedną śrubę stabilizującą rejon sworznia wahacza,koło chodziło przód -tył,założyłem tylko śrubę i auto jeździ jak gdyby nigdy nic.Mnie zastanowiła jakość tego wahacza,uderzenie było silne a na wahaczu ani śladu.Bardzo lubię te Clióweczki,wydarzone autka
![Wink :wink:]()