REKLAMA
Nie spotkałem nigdy na forum takiego tematu, więc pozwoliłem sobie założyć
Nie bez powodu. Dzisiaj jadąc sportowym wozem jakim jest Astra z naprzeciwka zauważyłem auto zjeżdżające na pobocze. Niby nic, powodów może być tysiąc, ale uśmiechnąłem się zauważywszy, że to nic innego jak Alfa Romeo 156 II w kombi. Od razu przypomniał mi się sławetny żart o kierowcach AR, no ale co tam, jadę dalej. Po pół godziny wracam tą samą drogą, z daleka widzę migające światła awaryjne. Najpierw Toyoty RAV4, a zaraz za nią Alfy, oczywiście z miejsca polewka Chyba jednak, wbrew temu co mówią fanboye Alfy (chociaż spora część sama przyznaje, że to kapryśne auta), AR wcale nie bez powodu wyrobiła sobie taką a nie inną opinię