Co po Audi A3 8L 1,9 tdi 110 koni? mniejsze Corsa, Clio?

22 Lip 2018, 16:05

Panowie, takie pytanie mam Audi a3 99r. 1,9 tdi 110 koni ale ostatnio co chwilę zdarzają się jakieś usterki i to nie mówię o klockach czy nawet przegubach, siada alternator, czujnik wału, jakieś błędy w elektronice i auto wraca na lawecie.

Pomyślałem o czymś mniejszym, młodszym i z realnie mniejszym przebiegiem i np co sądzicie o Renault Clio III 1,2 np? albo Corsa D 1,2?
lub Fiat Bravo 1,4 90 koni?

Po prostu nie chce czegoś co jest wykatowane, wymęczone i potem nagle z dnia na dzień nie można auta odpalić albo nie jedzie albo coś wariuje.

22 Lip 2018, 17:16

W każdym aucie coś się może pokichać, fakt że w takim Clio który przejechał 1/4 tego co to Audi A3 jak nie mniej, alternator, ładowanie będzie wszystko w miarę "świeże" więc w tym aspekcie nie będzie zawodził.

a może Fiat Bravo 1,9 jtd? wg mnie dobra alternatywa a w miarę świeże i nie powinno być takich problemów.

22 Lip 2018, 17:49

Bez podania budżetu nie ma sensu rozważać nowych propozycji. Ile masz kasy?

22 Lip 2018, 17:57

Pionek, no właśnie w każdym aucie coś może paść ale tutaj już się robi to wszystko bezsensu, co chwilę coś, dlatego wolę coś mniejszego, młodszego i realnie w lepszym stanie niż 15 letni diesel.

Fiat ok tylko i tak pewnie spory przebieg będzie miał i pewnie tego typu auta to gdzieś z gorącej Italii przyjeżdżają, wolę jednak coś może krajowego?

Ossy, budżet ~ 20 tys zł

22 Lip 2018, 18:34

Hmmm, niedawno wybieralem podobne auta, tylko za trochę mniej pieniążków. I mam parę wniosków:
1. Nie bierz mieszczucha z słabym benzyniakiem, nie będziesz zadowolony ani z dynamiki ani tym bardziej z ekonomii.
2. Samochody sprowadzone zdarzają się nie najgorsze, ale zdecydowanie lepiej szukać serwisowanych krajowek, nawet jeśli mają ponad 250K przebiegu
3. 20 tysięcy spokojnie starczy Ci na dobrego kompakta z dieslem- Bravo, 308, Focus, Astra.

22 Lip 2018, 18:57

Ok tylko że wg mnie większość aut z mocniejszymi silnikami swoje ma już za sobą, okaże się że padnie rozrusznik, alternator, przewody hamulcowe sie pokichają itd..
W młodszych, z mniejszymi silnikami autach te rzeczy mają trochę "zycia" bo są mniej wyjechane, tak mi sie wydaje.

Prosty dość skrajny przykład stare Audi 80 może wygodne, duży silnik i nawet ekonomiczne z 1,9 tdi albo z 2,3 dość dynamiczne tylko że w stosunku do takiej Dacii 1,4 75 km no to będzie przepaść, tylko Dacią raczej wrócę z trasy, Audi 80, zrypie się rozrusznik ze starości i będzie problem albo padnie alternator albo rozsypie się jakiś przewód, nikt nie będzie pruł całych wiązek w 30 letnim aucie który powinien być na złomowisku.

I dlatego wolę coś mniejszego co ma mniejszy przebieg i nie jeździło po całej Europie 3x w roku.

22 Lip 2018, 19:42

Nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy. Jakości. Co z tego że auto będzie nowsze, jak np. gorzej wykonane?

Rozrusznik w takiej Dacii może szybciej paść niż w 2x starszej Audi 80. Poza tym nawet nowe auta się psują. Jak tak panicznie boisz się powrotu z trasy, to albo komunikacja, albo nowe z salonu. Dyskutowanie czy Clio młodsze o 6 lat od np. Passata będzie się mniej psuć jest totalnie bez sensu.

I jeszcze jedna sprawa. Nawet takie A3, które słynie z niezawodności i trwałości jeśli jest zaniedbane będzie się sypać, co wiesz z własnego doświadczenia. Kupisz małego populusa z kartonem mleka bo się nie psuje, a co jak poprzednik go nie serwisował? No właśnie.

22 Lip 2018, 21:47

No dobra z tym że rzadko kto tak dba o auto że na zapas wymienia alternatory, rozruszniki, czujniki, elektronikę itd.
Nic sie nie dzieje więc po co?
Jak dla mnie to takie małe auto z litrowym silniczkiem dojedzie i wróci prędzej niż pełnoletnie z mocną jednostką.

No bo co to znaczy gorzej wykonane? że w Dacii alternatory padają po roku od wyjazdu z fabryki? to chyba mało prawdopodobne

i fakt nowe auta się psują bo silniki bo full elektroniki no ale nie gotuje się płyn w chłodnicy, nie pada alternator bo ma dosyć, albo nie przecierają się wiązki elektryczne. Mnie to dobija drobne niby usterki a auto unieruchomione na amen.

22 Lip 2018, 21:55

Trafiłeś na gruza i tyle... Przez jedno zaniedbane auto masz skrzywiony światopogląd.

Gotuje się płyn w chłodnicy? I myślisz że to wina wieku auta? Serio? Dacia się nie zagotuje bo jest młodsza? Wiesz czemu płyn się gotuje? Już piszę. Bo ludzie to niezbyt mądre stworzenia i nie wiedzą, że płyn się WYMIENIA. Wymienia się również pompę wody oraz sprawdza węże co jakiś czas. Miałem kilka aut, kilkanaście aut jest w rodzinie, żadne się nigdy nie zagotowało. Powiedz mi kto wymienia płyn chłodniczy albo płyn hamulcowy? Co jaki czas? No właśnie.

Poza tym masz diesla, a diesle klepią mnóstwo kilometrów. I to kolejny problem.

22 Lip 2018, 23:25

To wytłumacz mi w takim razie jaki ma związek wymiana płynu np z niezałączaniem się wentylatorów chłodnicy?
Ja nie mówie o oleju, filtrach czy klockach, jesteś wstanie przewidzieć że w aucie w 2014 roku jest ok ale nie kupisz go bo w 2017 padnie regulator napięcia? Chyba że wróżbita Maciej

To może inaczej pojechałbyś swoim autem z profilu, chyba że to już nie Twoje auto? gdzieś daleko 450 km w jedną stronę? Bez strachu że coś padnie po drodze?

Na tym właśnie polega problem że chce coś pewniejszego, z mniejszym przebiegiem, coś co realnie nie zatrzyma się na drodze i nie będzie trzeba dzwonic po lawetę.
To Audi A3 jeździło przez 2 lata okej, aż lawinowo nie zaczęły się usterki jedna po drugiej i to nie turbo czy wtryski tylko takie g...wna za przeproszeniem gdzie bez lawety ani rusz

23 Lip 2018, 00:04

Paczkowski napisał(a):To może inaczej pojechałbyś swoim autem z profilu, chyba że to już nie Twoje auto? gdzieś daleko 450 km w jedną stronę? Bez strachu że coś padnie po drodze?

Nie ma problemu. Wsiadam i jadę.

23 Lip 2018, 00:05

W 2012 roku kupiłem 15-letniego Mercedesa ze stanem licznika 320 tys.km (w rzeczywistości miał już pewnie wtedy ponad 500tys.km). Miesiąc po zakupie pojechałem do Hiszpanii na 3 miesiące (zrobiłem jakieś 8 tys.km) i wróciłem do PL. Jedyna awaria jaka się wydarzyła to rozładowany akumulator. Krótko mówiąc - nie ma reguły. Można trafić na kilkuletnie auto, które będzie złomem, bo ktoś oszczędzał na serwisie (w AŚ była Skoda Octavia, która przejeździła prawie 200 tys.km od nowości bez wymiany rozrządu (!!!).

23 Lip 2018, 00:37

Ok tylko czy zaniedbaniem serwisowym można nazwać sytuację gdzie po np 2 latach sypie się w aucie ładowanie w trasie albo pada jakiś czujnik i auto kuleje i nie chce jechać?
No raczej nikt w nastoletnich autach połowy urządzeń nie będzie wymieniał.
Inna sprawa że wydawało mi się iż VAG-i tak zwane są bardziej trwałe, bo teraz jest masakra jeśli chodzi o silniki ale te stare przejeżdżały ileś mln kilosów, ale nie że na lawecie..

Po prostu mam wrażenie że kupie następny w podobnym stylu jak np A3 8P 1,9 tdi i minie parę lat i znowu powtórka z rozrywki...

23 Lip 2018, 07:41

Zdradze Ci pewna tajemnice: jak dbasz tak masz!
Ja mam a4 b6 1.8t 14-letnie z przebiegiem 225 tys km i to wedlug Ciebie powinien juz byc zajechany trup?
Tylko ja regularnie serwisuje auto, co 9-10 tys wymiana oleju i to tylko na motul xcess 5w40, regularna wymiana wszystkich plynow, nawet oleju w skrzyni biegow co prawie nikt nie robi, rozrzad terminowo, regeneracja turbo na czas, klocki, tarcze, nawet regeneracja zaciskow rok temu, kontrola stanu zawieszenia i jak potrzeba to wymieniam. Akumulator w idealnym stanie, nigdy nie bylo problemow z odpalaniem nawet przy -25. Jesli pojawi sie jakis problem czy blad to podpinam kabel vaga i sprawdzam, a nie jezdze z checkiem na desce.
Fakt wsadzilem troche kasy ale za to auto odwzdziecza sie totalnie bezawaryjna jazda. Od zakupu zrobilem nim ponad 60tys km, w tym w dlugich trasach po europie i nigdy nie zdarzylo sie zebym musial wracac laweta albo mial jakas przygode, nawet drobna awarie. Taka dacia czy jakims malym mieszczuchem nawet balbym sie jechac w dluzsza trase, a komfort podrozowania na dlugim dystansie z wysoka predkoscia zaden...
Powiem wiecej, mam w tym aucie zamontowane lpg i do tego zrobiony program na ponad 220km. To tez w wiekszosci przypadkow obniza niezawodonosc i dlugowiecznosc auta. Tylko u mnie przy regularnym serwisie nie ma najmniejszych problemow, a dynamika jak na takie niepozorne auto swietna. Tak wiec finalnie jak dbasz tak masz.

23 Lip 2018, 21:18

bartez90 napisał(a):Zdradze Ci pewna tajemnice: jak dbasz tak masz!

Pozwolę się nie zgodzić, to o czym piszesz to zwykła eksploatacja, natomiast awarie elektryczności/elektroniki nie jesteś wstanie przewidzieć chyba że masz zdolności wróżbiarskie

Po prostu masz 14 letnie auto a nie 20 letnie, realnie ciut mniejszy przebieg i jeszcze typowych usterek związanych ze spadkiem wydajności np. układu chłodzenia w autach 15 lat+ czy elektroniki nie ma jeszcze
Moim zdaniem takie rzeczy są wpisane w użytkowanie auta, wyjeżdżasz autem gdzie rówieśnicy już są w większości zezłomowani to licz się z tym że możesz nie dojechać i tyle a nie myśl o aucie 20 letnim jak o 2 letnim
No nie bez powodu Pan na stacji kontroli w aucie 5 letnim 90% rzeczy w ogóle nie sprawdza a w 20 letnim sprawdza wszystko i trwa to 2x dłużej.

Co po Audi A3 8L 1,9 tdi 110 koni? mniejsze Corsa, Clio?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum