znajomy właśnie pogonił xc90 z V8 pod maską. jeździł nim od kilku lat ale zaczęło się zawieszenie sypać. wg niego np. przegub nie występuje w zamienniku i kosztuje w aso ponad 2 tysie 
naprawa zawiechy miała go kosztować 14 tys i auto zamienił na coś tańszego.
REKLAMA
Od czasu do czasu mam okazję jechać tym autem to tak naprawdę oprócz tego że fajnie rusza w dolnym zakresie prędkości nie widzę jakiś specjalnych zalet...
Serwis jest klęską...
Spalanie wysokie...
Rozwinę serwis... wymiana żarówki pół dnia pracy mechanika, czujników i elektroniki ma tyle że ostatnia awaria czujnika ciśnienia czegoś tam za 1k lokalizowana była przez 4miesiące w pięciu warsztatach w tym 2x ASO!!!! Osobiście nadzorowałem wożenie tego auta lawetą.
Skrzynka jak jej damy w dupke na śniegu to koszt naprawy 5-6k...
Przy 230 tyś.km. w środku przyciski konsoli wyglądają jak miałby 100lat do tego wszystko skrzypi jak w starej szafie...
ogólnie auto dla ... nie wiem kogo bo
dla szybkiego
za wolne, dla pozoranta to dalej wieśwagen, dla zwykłego kierownika za drogo ...
