maccossac napisał(a):Pojazd nie ma OC, ponieważ nie porusza się po drogach publicznych, stoi na prywatnej posesji, a nie słyszałem o takim obowiązku by pojazd nie użytkowany zalegający na podwórku miał OC.
Jak napisał wyżej
silvo44 - to nie ma żadnego znaczenia -
jeżeli pojazd jest zarejestrowany, to musi mieć opłacone OC. I nie ważne jest czy on stoi na podwórku i gnije i nikt nim nie jeździł od 10 lat, albo że jest zepsuty, albo coś tam jeszcze. Jest zarejestrowany, to musi być ubezpieczony. Jak jest zarejestrowany a nie jest ubezpieczony to są za to wysokie kary, o którym możesz poczytać tam, gdzie pisałem wyżej. Obowiązek ubezpieczenia pojazdu wynika z ustawy o ubezpieczeniach. Jak nie dowierzasz, to się z nią zapoznaj.
maccossac napisał(a):Więc czy istnieje inna opcja niż ubezpieczenie samochodu? Bo tak jak mówię, mija się to z celem.
Niestety nie - najpierw ureguluj OC, a potem reszta.
Dopiszę jeszcze, że sprzedaż auta bez OC jest najbardziej ryzykowna - sprzedać generalnie możesz bez OC, ale nowy właściciel będzie musiał ubezpieczyć auto w dniu zakupu. Musi też podać twoje dane w ubezpieczalni, a UFG sprawdzi, dlaczego w dniu zakupu auto nie miało ubezpieczenia. I już cię mają. Zresztą wcześniej czy później i tak prawdopodobnie cię znajdą. Jak nie masz OC to karę plus ubezpieczenie musisz zapłacić
![Smutny :(]()
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...