Witam kolegów,
mój znajomy ma seata cordobę i mechanik ostatnio mu wymieniał jakieś tulejki w układzie zaplonowym bo czasami mu przerywała, jadac 20 km od mechamnika pękł mu wąż od chlodnicy i zalal troszkę silnik. wymienił wąż i jeździł ze 3 dni bez problemu. niestety nie długo,
bo zaczeła mu gasnąć, prędkościomierz na włączonym zapłonie (silnik nieurichomiony) skacze nawet do 200 km/h i do tego pali mu sie kontrolka od paliwa a mial jeszcze cwierc baku benzyny. dodam, że jest do cordoba 1,4 l z gazem sekwencyjnym rok 1997. Mechanik zalamuje rece i nie wie jaka jest przyczyna. Aha dodam jeszcze, że suszylismy aparat zaplonowy bo myslelismy, ze to wina plynu od chlodnicy.
Dziekuję z góry i POZDRAWIAM