Witajcie, w lutym kupiłem Corsę, rocznik 2012. Zasadniczo przez kilka miesięcy nie było żadnych poważniejszych problemów technicznych. Do czasu.
Jakieś 3 tygodnie temu zaczęło się od
kontrolki check engine, zignorowałem to, bo mechanik mówił że czasem w LPG co jakiś czas się włącza. Krótko po tym kilka razy na trasę zaczęły wyświetlać się (dosłownie na pół sekundy) kontrolki akumulatora i kontrolka serwisu, najczęściej przy dłuższym postoju z włączonym silnikiem, kiedy zaś włączały się w trasie, towarzyszył temu chwilowy spadek mocy, a także czasami prędkościomierz po prostu się wyłączał, po ponownym zapłonie wszystko wracało do normy. Myślałem że to alternator, bo napięcie faktycznie falowało, więc alternator wymieniony. Przez jakieś 300 km było idealnie, ale wczoraj wszystkie objawy wróciły (może poza falowaniem napięcia).
Błędy, które pokazuje mi
OBD to: P0420 (coś z katalizatorem?), P01A9, P0106, P0171.
Czy mógłbym prosić o pomoc? W jaki sposób błąd dotyczący katalizatora może łączyć się z elektryką (chociażby ten wyłączający się prędkościomierz)? Czy to bardziej wygląda na zepsuty katalizator, cewki, świece?