REKLAMA
Witam.
W ostatnim czasie postanowiłem się zmobilizować do zmiany samochodu, ponieważ... i tak nie robię przebiegów. Po kilku latach wkładania pieniędzy w eksploatacje poprawnego aczkolwiek maksymalnie nudnego seata postanowiłem kupić w końcu coś ciekawszego w co nadal będę wkładać pieniądze, być może większe, ale przynajmniej nie będzie mi ich szkoda.
Plan jest taki żeby kupić jakiegoś youngtimera, samochód który nie będzie ekonomiczny, nie będzie praktyczny ale będzie po prostu fajny. Z racji tego że studiuję to i tak wolę dojeżdżać na uczelnie komunikacją miejską, więc planowany przebieg samochodu będzie wynosić poniżej 500km/miesiąc.
Czego oczekuję od samochodu? Dobrej jakości wykonania wnętrza, w miarę sensownego wyposażenia (żeby przynajmniej elektryczne szyby były), ładny wygląd i dobrych właściwości jezdnych, nie jestem z tych co piłują golfa na ręcznym pod biedronką, albo wjeżdżają bokiem na rondo swoją BM-ką, ale jednak skoro ma to być samochód do dbania, na lata to chciałbym mieć ten zapas mocy, tylny napęd jak najbardziej mile widziany.
Zastanawiałem się nad kilkoma modelami, przede wszystkim nad starymi mercedesami - W201 i W124, uwielbiam te samochody, siedząc w środku nie mam ochoty z nich wychodzić. Natomiast nagły mocny skok cenowy tych samochodów i rozrzut tych cen, gdzie każde auto wg. sprzedającego jest w idealnym stanie zrobiły mi totalny mentlik w głowie i nie mam pojęcia czy w tym budżecie znajde coś sensownego.
Drugim samochodem o którym myślę jest samochód który miał być moim pierwszym... Saab 9-3 pierwszej generacji, tutaj z tego co sprawdzałem na aukcjach mógłbym w budżecie nawet znaleźć mój wymarzony już totalnie kabriolet. Jak dla mnie najładniejszy model Saaba. Natomiast opinie o tych samochodach są zróżnicowane, właściciele saabów je chwalą, ludzie którzy ich nie mają wręcz przeciwnie.
Kolejną opcją jest Volvo C70, jedno z najładniejszych coupe jakie widziałem, mega mi się podoba z wyglądu, przerażają mnie jednak ceny napraw tych samochodów.
No i jest jeszcze jeden model mercedesa który mi się podoba natomiast boję się tego samochodu i nie wiem na co przy nim uważać i ogólnie jak wygląda jego awaryjność i ceny części, chodzi o pierwszą generację CLK - W208, nie wiem nawet czy się zmieści w budżecie.
Generalnie chciałbym poznać opinie osób bardziej ode mnie związanych z motoryzacją, czy w takim budżecie jestem w stanie znaleźć ciekawe autko, które będzie warto trzymać kilka lat i będzie sprawiało przyjemność z posiadania go i jazdy nim, a jednocześnie nie zrujnuje mojego studenckiego portfela, być może są inne modele za którymi powinienem się rozejrzeć.
Z góry dziękuję za pomoc.