Coś ciekawego - na początek. 5-7k.

28 Lip 2011, 22:21

Witam.

To mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość. Jakiś czas mam prawo jazdy, autem poruszam się na co dzień, jednak nie swoim. Nadchodzi powoli czas na zakup własnych czterech kółek. Mam do wydania powiedzmy okolice 6k, bez opłat i pakietu na start, filtrów, oleju itd. Im mniej wydam tym będę bardziej zadowolony, jak będę musiał trochę dołożyć to też przeżyję. Interesowały mnie przede wszystkim nie nowe japończyki z silnikami 1.5-1.6. Przejrzałem naprawdę masę samochodów, nie tylko coupe: Hondę CRX II 1.5, Hondę CRX del Sol 1.6, Mitsubishi Lancera VI 1.6, Mazdę 323F [BA] 1.6, Toyotę Passeo 1.5.

Jednak najbardziej ciągnie mnie do dwóch samochodów:
- Toyoty Celici V 1.6 Sti
- Hondy Civic V coupe 1.6 Vtec
Oba z nich mają zalety i wady, jeden bardziej wygląda, drugi bardziej jeździ. W sumie na tym polu mam największe wątpliwości. Osiągi, spalanie, koszty eksploatacji, dostęp, cenę części i zamienników, a nawet to jak te auta radzą sobie z rdzą znam z for dedykowanych tym samochodom. Jednak tam nie dostanę obiektywnego porównania.

Który z tych dwóch byście wybrali i dlaczego?

Na koniec, żeby była jasność: mam bardzo sprecyzowane "wymagania". Interesują mnie bardzo subiektywne opinie o tych dwóch samochodach. Za jakieś propozycje w stylu "kup Golfa" podziękuję.

Pozdrawiam serdecznie.

31 Lip 2011, 16:19

Znajomy sprzedaje: https://moto.taneo.pl/RedSun/sprzedam/5 ... _celica_gt
wiem, że trochę powyżej budżetu ale samochód pewny a o takie egzemplarze Celicy trudno.
A cena do dogadania, choć nie ma co liczyć, że zejdzie do 7tys. zł.

31 Lip 2011, 19:34

Dzięki za zainteresowanie, ale nie ta generacja, nie ten silnik, no i nie te fundusze.

Pozdrawiam.

31 Lip 2011, 20:44

Skoro jesteś zdecydowany na któreś z tych 2 aut to wybierz te które będzie w lepszym stanie i za dużo nie wymyślaj bo zgłupiejesz:) A jeśli jeszcze się wahasz to Vectra B za te kase jest dobrym rozwiązaniem. Ale najlepiej z silnikiem 1,8. Wygodne, dynamiczne i solidne auto.

01 Sie 2011, 16:30

W kwestii samego zakupu i stanu auta, jak znajdę jakiś konkret to będzie zarówno konsultacja z "własnym" mechanikiem, jak i osobą obeznaną z danym modelem z jakiegoś klubu. Mam pewność że jak coś kupię, to nie będzie to zajechana padaka.

Pojawiła się trzecia opcja. Mazda Xedos 1.6. Jednak to już inny typ auta.

01 Sie 2011, 18:28

Wiem że masz swoje typy ale może coś takiego Cie zainteresuje [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

06 Sie 2011, 22:02

Legenda - ale:
- nie ten kontynent.
- nie ten silnik.
- nie ta "szkoła" robienia samochodów.

Zresztą z mojej trójki porównałbym go do Celici 1.6, to ten sam segment "usportowionych" aut, podobny okres i też jedna z najsłabszych wersji i przegrywa na całej linii.

Myślę że najprawdopodobniej zdecyduje się na Xedosa. Autko wygodne, fajnie wyposażone, przestronne - ale lekkie. Dawniej kosztowało fortunę, to klasa wyżej, albo i dwie od Vectry, a teraz da się to kupić za śmieszne pieniądze, a autko można fajnie zrobić. Czarny lakier, zadbane, nawoskowane, jakieś fajne felgi, lekko przyciemnione szyby, spojler OEM, bez żadnego wieś tuningu i parkując koło nowego Merca nie ma się wstydu.

07 Sie 2011, 09:57

@atreyu - Ja parkuje czerwonym Matizem koło czerwonego ferrari i nie mam wstydu... Teraz każdy ma auto i raczej nie jest to przyrząd do lansu tylko przemieszczania a stuningowane fury z naklejkami są raczej obiektem kpin ;]

07 Sie 2011, 10:05

bierz celice super auto

07 Sie 2011, 10:07

ja polecam Xedosa - większy i wygodniejszy.

07 Sie 2011, 10:07

bierz celice ale z mocniejszym silnikiem
http://www.autocentrum.pl/oceny/toyota/celica/v/

07 Sie 2011, 13:04

a5f5c1 napisał(a):@atreyu - Ja parkuje czerwonym Matizem koło czerwonego ferrari i nie mam wstydu...

Wiem i bardzo szanuje posiadaczy innych samochodów, ale mający wybór: kupić jednego z czterech milionów takich samych np. golfów, czego jest pełno na drogach, albo coś taniego, ale ciekawszego, wybieram tą drugą opcje - cenie indywidualizm.

a5f5c1 napisał(a):Teraz każdy ma auto i raczej nie jest to przyrząd do lansu tylko przemieszczania a stuningowane fury z naklejkami są raczej obiektem kpin ;]

I nic takiego nie planuje, to o czym pisałem w poprzednim poście to po prostu dopieszczenie samochodu, o czym też większość zapomina. Dla mnie autko jest czymś więcej niż samym "narzędziem do poruszania". Każde z aut o których pisałem, wyróżnia się w pewnym stopniu, czy to osiągami wynikającymi z silnika i wagi, czy wyglądem, czy wygodą i wyposażeniem. Niestety za taką kasę nie można mieć wszystkiego.

logitech1 napisał(a):bierz celice ale z mocniejszym silnikiem

Gdybym mógł pozwolić sobie na mocniejszy silnik, to bym miał też dużo ciekawszy wybór.

07 Sie 2011, 16:34

w sumie cele i budzet podobny do mojego, jednak zakochany jestem w haniach, nawet bez vteca

czas pozwoli do i b18c6 mozna zamontowac

indywidualne autko to nie civic

raczej crx no ale nie smieszne 1.5

1.6 to legenda a 130kucy w I generacji potrafia baaardzo duzo, porownywalnie pewnie z del solem w vtecu tym 160km, ze wzgledu na wage.

nad mazdami osobiscie tez myslalem, ale wg mnie to samochod ktory niekoniecznie jest niezawodny.

swoja droga Celica 2.0GT przy lekkiej nodze (chociaz na poczatku to niemozliwe) potrafi zejsc do 7-8 litrow na 100, tak wiec zalezy od checi. chociaz z tych aut co podales sklanialbym sie do civica/crxa IIg ze wzgledu na stosunek mocy do wagi.

07 Sie 2011, 18:22

diabl0001 napisał(a):nawet bez vteca czas pozwoli do i b18c6 mozna zamontowac indywidualne autko to nie civic raczej crx no ale nie smieszne 1.5 1.6 to legenda a 130kucy w I generacji potrafia baaardzo duzo, porownywalnie pewnie z del solem w vtecu tym 160km, ze wzgledu na wage.

SWAP raczej nie wchodzi w grę. A jeśli już miałbym się w niego bawić - to nie w civicu, tylko w dużo lżejszym, dodatkowo wybebeszonym CRXie. Tam silnik z Integry ma sens. b18c6 ma prawie 200 koni i da się z niego wycisnąć dużo dużo więcej, choćby montując byle jaki kompresor. Wtedy nawet z przednim napędem mamy osiągi porównywalne do prawie dwa razy cięższego Ferrari Testarossa.

Jednak powstrzymam się od dalszego gdybania, zbyt wiele tutaj osób które zamontowałyby do takiego auta gaz i jeszcze zaraz zostanę zlinczowany.

Sport nie jest moim priorytetem. Świetne osiągi = duże spalanie, tego chce uniknąć na razie. Civic 1.6 125Km na VTECu jest najmocniejszym autem na jakie mogę sobie w tej chwili pozwolić. CRX - odpada na ze względu na środek i ilość miejsca. II "teoretycznie" jest autem czteroosobowym, praktycznie z tyłu nie da się fizycznie ludzi przewozić na dłuższe dystanse, del Sol nawet nie udaje że jest pojemniejszy niż dla 2ch ludzi. Może kiedyś, CRX II, dla zabawy, jako "trzecie auto w rodzinie".

diabl0001 napisał(a):nad mazdami osobiscie tez myslalem, ale wg mnie to samochod ktory niekoniecznie jest niezawodny.

Nie odbiega daleko od innych japończyków. Ma za to inne zalety.
Po pierwsze "wygląda":
http://staticimg.polskajazda.pl/foto/fo ... 5spot7.jpg
Po drugie, jest komfortowe i przestronne dużo bardziej od Civica i Celici. Do tego 5d, choć nie wiem czy to dal mnie wada czy zaleta - ale wbrew pozorom, auto nie jest duże i jest lekkie jak na swoje wymiary.

diabl0001 napisał(a):swoja droga Celica 2.0GT przy lekkiej nodze (chociaz na poczatku to niemozliwe) potrafi zejsc do 7-8 litrow na 100, tak wiec zalezy od checi.

To chyba według danych producenta i nie w mieście.

To nie jest rzecz możliwa przy normalnej jeździe. Wiem od ludzi który jeździli tymi autami.
Zanim wytypowałem te auta trochę poszukałem, popytałem, w tym wypadku na Celica Club.
7-8l, pali - ale silnik 1.6, nie 2.0 w tym wypadku. Jakbym już brał 2.0, a nie wezmę, to takie zbierające się szybciej o Civica na VTECu i niekoniecznie z przednim napędem.

diabl0001 napisał(a):chociaz z tych aut co podales sklanialbym sie do civica/crxa IIg ze wzgledu na stosunek mocy do wagi.

Waga jest tutaj niezaprzeczalną zaletą. >300kg mniej od konkurencji dla civica w coupe.
Jednak tych aut jest sporo na ulicach, wielu psuje im opinię, tak jak zepsuto skutecznie BMW swego czasu, no i linia nie taka ja w Celice czy Xedosie...

07 Sie 2011, 22:44

znaczy ja jestem fanem coupe i 5d mnie biej w oczy, juz tak mam. co do wagi civic V coupe 1000kg rowne, seria, wymienone fotele na te od pralki, na wadze wyszla 1 tona. del sol samochod 2 osobowy wiec jak chcesz wozic ludzi to nie tym. co do 2 litrow w celice, wiele opinii slyszalem na zywo ze to potrafi tyle spalic lecz wiadomo, ze wzfledu na nowo pozyskany samochod to jest nierealne. a co do 200+ koni itp itp, jezeli chodzi o vteca nawet z turbina i przy ok 350km ten samochod ciagle moze byc ekonomiczny. vtec rusza od 4-5k obrotow. spreazarke ustawiamy na podobna wartosc i do 4-5k mamy mula ale nie pali duzo. mul jak mul jakies 150km powinien miec wiec zbierac sie zbiera cacy. mialem okazje przejechac sie del solem 350km i naprawde to przy 4 nawet rwalo asfalt ale do 4,5k obrotow nie bylo czym sie zachwycac zabawa sie zaczyna gdy wlacza sie vtec no i wtedy wir w baku no ale to wiadomo ;>

jezeli wybrales juz madzie to nie zastanawaij sie dluzej

a co do linii dla mnie nie ma nic wspanialszego niz civ V coupe z zielonymi diodami pod spodem + czarny kolorek, cos jak szybcy wsciekli... gustowne. co kto lubi

dla mnie madzie civici celici itp itd przebija crx IIgen, co do miejsca z tylu w skodzie siedze na slupku wiec tez malo miejsca za mna a jakos ludzie wsadiaja wiec po co mi ich wygoda ?

kierowca ma miec dobrze nie ekipa ktora wieziesz takim autem

jak sie chce komfortu z hondy to legend lub accord ;D