REKLAMA
Witam,
dziś mnie naszło do bardzo odważne zadanie - myślę nad autem do max 2k (bo wolę mieć coś na inwestycje pozakupowe.
Jakie mam oczekiwania:
1. Auto będzie jeździć. Głównie przewiduję eksploatację w charakterze dojazd do pracy - około 7km w mieście (więc max 50km/h), dynamika i osiągi są nieważne. Nie planuję długich tras, zadowoli mnie nawet V max 100 km/h (jestem młodym, niedoświadczonym kierowcą, może lepiej najpierw coś wolnego).
2. Autko będzie oszczędne - nie będzie dużo palić, ale także będzie względnie niedrogie w eksploatacji (bo w tym budżecie z awariami muszę się liczyć). Osiągi nie grają roli.
3. Silnik będzie niewielki, w benzynie (bez LPG) - dzięki czemu zaoszczędzę na OC i chyba też na eksploatacji. Po za tym w tym budżecie nie spodziewałbym się dobrych instalacji gazowych.
Jako że ogłoszenia w moim rejonie spełniające te wymagania są niewielkim odsetkiem ogłoszeń to się zastanawiam czy te auta byłyby dobrymi kandydatami:
Fiat Cinquecento/Seicento (Cinquecento najlepiej 0,7 to mój faworyt)
Daewoo Matiz/Tico
Opel Corsa B (trudna w tym budżecie)
Fiat 126p (to traktuję niepoważnie)
Dodam tylko od siebie że wygląd tutaj nie gra wielkiej roli, auto ma być głównie używane przeze mnie i prawdopodobnie jeździłbym nim TYLKO ja bez pasażerów (więc komfort pasażerów nie jest istotny).