REKLAMA
Cześć,
Poszukiwań ciąg dalszy. Prawde mówiąc - sam nie wiem czego do końca szukam. Mam kilka typów, ale nie wiem na ile są one realne w moim budżecie (który zawsze mogę minimalnie zwiększyć). Obecnię jeżdżę A3 8L 1.8t z quattro. Auto ma koło tych 200km, więc demonem szybkości nie jest, ale da się coś tam wyprzedzić. Główne wymagania to:
- nowsze
- lepiej wykonane (aczkolwiek wydaje mi się, że większość aut będzie lepiej wykonane od 8L, gdzie każdy plastik się odzywa na nierównościach)
- w miarę niezawodne
- podobna dynamika (albo lepsza) - po prostu czuję się pewniej, już wyrosłem z butowania od świateł do świateł
Co do serwisu - fajnie, żebym mógł tak jak przy obecnym aucie, większość rzeczy wykonać samodzielnie. Paliwo - fajnie jakby było LPG ale wiem że w przypadku nowszych aut może być ciężko, więc nowszą benzyne na bezpośrednim wtrysku przeżyje. Diesel raczej odpada - 8km przez miasto w jedną stronę mam do pracy, jak już gdzieś jadę to też przez miasto. Trasa sporadycznie - może raz/dwa razy w roku jakieś 1600km za granicę.
No i teraz tak - prawde mówiąc, może to być kanapa, może to być kombi, może to być hatchback. Fajnie jakby był 5d, ale przeżyje jak nie będzie. Ważne jest dla mnie, żeby w przypadku małego bagażnika, miał chociaż możliwość złożenia tylnej kanapy.
Co do napędu - fajnie jakby było AWD/RWD, FWD już mniej chętnie chociaż w jakimś hatchbacku mógłbym przyjąć. Preferowałbym automat (miałem kilka razy okazje się przejechać i mega wygoda).
Myślałem nad:
- Lexus GS430 - 2 gen ponoć lepiej wykonana, ale chciałem celować w 3 ze względu na to, że jest nowsza. Niestety tutaj nie ma zastosowania mój wymóg odnośnie składanej kanapy, bagażnik i tak spory, więc bym przeżył. 430 bo z tego co wiem, to 3UZ jest niezawodną jednostką która nadaje się do gazu. Auto niezawodne, ale trochę się boję że mnie zjedzą koszta, bo nigdy nie wiem co kupie,
- Lexus IS250 - to samo co wyżej, mega mi się podoba, ale brak składanej kanapy + słabo z osiągami,
- Golf 6 GTI - ciekawe to to nie jest (w końcu Golf) ale widziałem, że mieści się w budżecie + utrzymanie nie wydaje się być drogie. Oczywiście mowa o zakupie Golfa z silnikiem bez wady olejowej, ale znowu nie wiadomo jak auto było traktowane przez poprzedniego właściciela - więc i tak mogę trafić na mine. Tutaj raczej odpada DSG, bo mogłoby być ciężko żeby zmieścić się do 40k.
- Megane 3 RS - 3d, ale składana kanapa + możliwość instalacji LPG. Z tego co widziałem, to też się mieści w budżecie (po dołożeniu tych ~10 tysięcy). Chyba, że patrzyłem na same trupy.
- A3 8P Quattro - kolejny nudny VAG, ale z tego co widziałem, to też się mieści w budzecie. Albo wersja przedliftowa, albo końcówka produkcji (widziałem, że wtedy były już silnik gen. 3, bez wady olejowej). Tutaj też chciałbym celować w DSG, ale nie wiem czy się zmieszcze jeżeli chodzi o budżet.
- Seat Leon 3 gen. - tutaj co prawda lekka odskocznia, bo słabsze (pewnie celowałbym w 1.4 tsi, z tego co widziałem 1.8 były awaryjne) + fwd, ale przynajmniej względnie nowe, więc nie powinno być aż tak problematyczne.
Co myślicie? Może macie jakieś własne propozycje?