REKLAMA
Witam. Mam 2metry wzrostu i w związku z tym poszukuję dla siebie odpowiednio dużego auta. Robię średnio 15tys km rocznie. W trasie często odpadam po dosłownie 2h jazdy ze względu na ból pleców, tyłka oraz cierpnące nogi. Chociaż w moim golfie IV to żaden wyczyn
Może kilka wytycznych:
- budżet najlepiej do 40tys, ale jeśli warto dołożyć choćby i do 60tys to rozważę
- raczej skłaniam się ku benzynie, sporo km robię po mieście
- rocznik 2010 lub młodsze
- wygodne, miękkie, odpowiednio duże fotele z regulacją odcinka lędźwiowego, wysokim zagłówkiem, z dużym podparciem na uda
- odpowiednio duży zakres regulacji kierownicy
- dodatkowo powinienem się mieścić sam za sobą bez problemu (fotelik dla dziecka rwd itp)
- niska awaryjnosc i względnie niskie/średnie koszty utrzymania
I to są te najważniejsze wytyczne. Liczę tu ma wasze doświadczenia w kwestii wygody za kółkiem.
Ponadto mniej ważne wytyczne to:
- dobra dynamika jazdy, niekoniecznie turbo, byle dało się wyprzedzać bez problemow
- wyciszenie (podejrzewam że każde auto z segmentu d lub e da radę)
- praktyczność czyli liftback, kombi lub SUV, ale sedan z odpowiednio dużym bagażnikiem i otworem zaladunkowym też będzie ok
Nad jakimi autami myślałem:
- peugeot 508 1 gen, najlepiej kombi, ale tutaj tylko diesel... Jak z wygodą w tym modelu?
- mazda 6 kombi, trochę większy budżet ale koło wyglądu tego auta trudno przejść obojętnie, a i miejsca w środku wydaje się być sporo
- skoda suberb ale tu z kolei podoba mi się tylko ta generacja po 2015 więc koszt zakupu byłby wysoki, jednak przestrzeń nie do pobicia
- Lexus gs300 3 gen. Żonie się nie podoba ale mam wrażenie że to król wygody,albo tylko mi się wydaje.
Żadnym z tych aut nie jeździłem więc zdaję się na wasze opinie.
Auto chciałbym kupić co najmniej na 5 lat i nie płakać na ilość wydatków i nie żałować.
Pozdrawiam