Cześć,
obecnie od dwóch lat jeżdżę A3 8L 1.8t z quattro. Auto ma około 200km, więc jakąś tam przyjemność z jazdy daje. Zacząłem się zastanawiać nad czymś nowym, z tym że nie mam kompletnie pomysłu w którą stronę iść.
Ogólnie mam dość niesprecyzowane wymagania - może być szybki hot-hatch, może być jakaś kanapa, może być kombi. Zależy mi najbardziej na napędzie (rwd/awd), ewentualnie w przypadku szybkich hot-hatchy może być fwd. Co do paliwa - diesel raczej odpada (jak już do pracy jadę, to mam 10km przez miasto, poza tym jazda głównie miejska, od czasu do czasu jakaś trasa wycieczkowa), najchętniej to benzyna z gazem (chociaż w niektórych przypadkach, na bezpośrednim wtrysku, mogę znieść czystą benzyne).
Myślałem póki co nad:
1. Renault Megane 3 2.0 tce (tutaj pewnie z lpg)
2. A3 8P 2.0 TFSI quattro - tutaj się boję o silnik, są niby pewne kody silnikowe, ale jednak to jest stare 2.0 TFSI, gdzie mimo wszystko jest chyba loteria. Myślałem nad 2.0 TDI, ale jak wyżej - raczej odpada przy mojej jeździe
3. Lexus gs300/gs430 mk2 - auto mi się podoba, ponoć są trwałe, aczkolwiek jak już coś się zepsuje to trzeba trochę wybulić za części. No i jedni mówią że w tym budżecie nie mam co myśleć o zadbanym gsie, drudzy że na spokojnie.
4. Golf 6 GTI - widziałem oferty do 35k, ale czy to nie są przypadkiem jakieś trupy?
5. Focus ST MK2 - 5 cylindrów, ogólnie mi się podoba, ale w środku trochę wieje tandetą + pozwala na gaz, ale niestety nie ma miejsca na zapas, więc zostaje butla na wierzchu.
6. Jakieś Volvo z 2.5t - podoba mi się V70 III gen, ale nie wiem czy też nie za mało.
Nie ma znaczenia czy kombi, czy sedan, czy coś innego (aczkolwiek no nie ukrywam, że fajnie jakby trochę miejsca w nim było, na potrzeby przewiezienia czegoś
![Szczęśliwy :D]()
)
Ogólnie budżet jest trochę elastyczny - jak naprawdę będzie warto dopłacić, to dopłacę te kilka złotych.