No i po robocie, w zasadzie zrobiłem to w piątek ale nie miałem okazji się przejechać autem, dopiero dziś. Zajęło mi to 20 minut, błędu nie ma. Turbo dziura niestety jak była tak jest, ewentualnie zmniejszyła się z poziomu tragicznego na żenujący więc chip mnie chyba nie ominie. Za to na zimnym silniku zawsze miałem nierówne obroty i to zniknęło więc problem naprawiłem tylko nie ten co chciałem
![Uśmiechnięty :)]()
No i teraz przynajmniej cały syf z EGRu będzie mi się zbierał na tej zaślepce której demontaż zajmuje 15-20 minut i łatwo się ją czyści zamiast w kolektorze któego demontaż zajmuje pół dnia.