Jak mowa tu o E32 za 6tyś.zł, to owszem, są takie, ale na start drugie tyle potrzeba, aby doprowadzić je do stanu używalności. A to tylko wtedy, jeśli buda nie będzie zgniła specjalnie mocno, co przy takim budżecie jest bardzo prawdopodobne. Od dłuższego czasu rozglądam się za E32, kilkanaście egzemplarzy już oglądałem i scenariusz w egzemplarz poniżej 10tyś.zł jest podobny. Albo mocno zgnita buda albo zajechany silnik i zawias kompletny do zrobienia, wnętrze i detale auta w tragicznym stanie, ew wszystkiego po trochu. Jakiś czas temu była ponoć przyzwoita E32 za około 6tyś.zł, ale generalnie większość tanich E32 to złomy, a jak już coś dobrego i taniego się znajdzie, to szybko znika. Pamiętaj jeszcze o tym, że podstawowy serwis E32 z silnikiem V8, to ponad 1000zł. Za 10tyś.zł można już coś kupić przyzwoitego, ale też wysypu pięknych egzemplarzu nie ma. Musisz liczyć się z tym, że za takie pieniądze tak czy siak nie kupisz igiełki, a co najyżej egzemplarz, który będzie miał potencjał do dalszego inwestowania.
Jeszcze taka mała uwaga. Samochód to nie lokata kapitału, chyba, ze stoi w garażu pod kocykiem i jest odpalane co jakiś czas.. Samochody użytkowane na co dzień to studnie bez dna, nawet jeśli pozornie zyskuje na wartości.
![Uśmiechnięty :)]()
Co do Audi i rozkładanej kanapy, to w A6 C4 sedan jest sciana grodziowa, więc się nie da, natomiast w 80 B3 jest zbiornik za kanapą, więc podobnie, ale w B4 z tego co wiem była już składana kanapa.