07 Sty 2012, 03:41
Witam
Poniżej kolejne wcielenie oszusta:
Kolt Watson
Tarandoun Ltd.
152 East Clyde Street,
Helensburgh,G84 7AX,
United Kingdom
Phone: +44 784 261 5075
Fax: +44 143 635 0002
Po wygooglaniu danych znalazłem firmę „Tarandoun Limited” ale na pewno nie zajmującą się sprzedażą samochodów. Korespondencji przedstawiał nie będę bo to ten sam schemat co powyżej tylko po kolejnej zmianie danych (chyba że ktoś chce na priv).
Oczywiście, że nie istnieje coś takiego jak super-hiper-mega okazja i każdy kupujący powinien 100 razy rozważyć coś takiego jak zaliczki i przedpłaty dla osoby której nie zna a tym bardziej za towar wart kilka-kilkanaście a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych i którego nigdy na oczy nie widział. Nawet sam serwis otoMoto przed tym przestrzega i jak sami o sobie piszą cytuję: „Pragniemy przypomnieć, iż nasz serwis ma charakter ogłoszeniowy, czyli służy do zamieszczania ogłoszeń motoryzacyjnych. otoMoto funkcjonuje na takich samych zasadach jak serwisy prasowe, a różni nas jedynie to, że działamy w Internecie. Podobnie jak redakcje gazet, nie jesteśmy stroną transakcji zawieranych na podstawie emitowanych u nas ogłoszeń, a także nie mamy żadnego wpływu na ich treść. Za ich prawdziwość odpowiedzialni są wyłącznie ogłoszeniodawcy.”
Jeśli chodzi o szukanie oszusta lub jakiejkolwiek firmy za taki proceder odpowiedzialnej to radziłbym nie skupiać się akurat na Wielkiej Brytanii. Już wyjaśniam na swoim przypadku dlaczego i jak teoretycznie może wyglądać przygotowanie takiej super-hiper-mega oferty.
1. Szukamy przez google istniejącej firmy na rynku zagranicznym i znajdujemy np. taką podupadłą Tarandoun Ltd
2. Zakładamy konto email (w moim przypadku pokusili się nawet o domenę [email widoczny po zalogowaniu])
3. Szukamy w necie ofert ze zdjęciami fajnych autek najlepiej z kraju w którym „założyliśmy firmę” (chociaż na zdjęciach które osobiście oglądałem nie było tablic, a samochodów kilkanaście od 10 tyś PLN za Mazdę 3 do 44 tyś PLN za…. uwaga totalny hicior Porsche Panamera!!!)
4. Zmyślamy opis auta (wiadomo auto musi kusić rocznikiem, przebiegiem i wyposażeniem no i ceną rzecz jasna (mnie „zainteresował” 2009 Ford Fiesta 1.4 TDCi za 11,200 PLN, choć dostałem też ofertę 2009 Škoda Fabia 1.4l TDI 59 kW Ambiente Limousin - mniam)
5. Teraz pozostaje tylko założyć kolejne konto w portalu otoMoto i wkleić naszą super-hiper-mega ofertę i chwilkę poczekać aż skrzynka rozgrzeje się od ofert kupna
6. Ach i jeszcze nie można się łatwo poddawać jak nam portal usunie oferty (4 stycznia oglądałem oferty na stronie "automaxm.otomoto" ale następnego dnia już były na "abbauto.otomoto")
7. Po dwóch dniach mamy tyle ofert, że nawet jak portal zamknie konto (co tłumaczymy, że oferty są niewidoczne bo były tak gorące, że już są nieaktualne) to wystarczy dalej korespondować i naciągać naszych dotychczasowych korespondentów a na pewno ktoś się skusi i wpłaci zaliczkę
No cóż ja już pewnie nie otrzymam faktury pro forma jeśli Kolt Watson przeczyta mojego posta i taka super-hiper-mega okazja przejdzie mi koło nosa….
Współczuję dającym się tak łatwo robić w balona.