Czy mi sie to opłaci nowy samochód i dylemat

20 Sty 2014, 03:03

Witam w planie mam zakupić autko "Opel astra" 2010/11rok silnik 1.6
Tylko mam dylemat bo dojeżdżam do pracy co dnia ok 60 kilometrów 30doi30z Zawsze w aucie mam komplet osób bo wożę ich gdyż pracujemy razem i teraz moje pytanie

Czy takie codzienne wożenie kompletu w samochodzie nie wpłynie negatywnie na jego eksplatacje? nie chodzi mi tu o zawieszenie bo wiadomo ale o silnik itp jest to jazda w 50% krętymi zakrętami wiejskimi drogami ale dobrej jakości wracam już autostradą (w nocy)

Dodam że 3 osoby z tyłu to 1 kobieta i 2 facetów +pasażer koło mnie wagowo nie ma grubasków ani chuderlaków (pozamną 70kg) hehe

Pytanie wydaje sie głupie ale to moje pierwsze taki "Świeżę" auto i chciałbym dokonać dobrego wyboru .. Dziekuje wszystkim za pomoc

20 Sty 2014, 09:56

Teoretycznie auto jest przewidziane na tyle osób i na tę wagę. W praktyce okazuje się jednak,że permanentne jeżdżenie z kompletem pasażerów,odciska piętno na zużyciu auta. Optycznie na pewno siadają sprężyny i szybciej zużywają się poszczególne elementy mechaniczne samochodu.Poza tym jak kupi się za slaby silnik,to ciągłe przeciąganie go podczas przyspieszeń nie jest bez znaczenia dla jego trwałości. Generalnie jazda z ciągłym kompletem pasażerów nie służy autu.

Do takiej jazdy musi być auto duże z dużym silnikiem i zapasem mocy.

20 Sty 2014, 10:31

Do tłuczenia NIE warto. Z tego co widze po ludziach to mają na codzienne dojazdy do tyrki jakieś małe padliny typu stara Astra czy Golf cos co jest tanie w naprawie i dość trwałe.
Silnik jedyna opłacalna opcja to LPG czyli benzyna z gazem. Pojemność 1.6-2.0. Mniejszego nie ma sensu będzie palił tyle co większy. Rozsądnie byłby jakiś 2.0 8v.
Noi zawiecha oby prosta nie wielowachacz.

Jak chcesz kupić dość nowe auto to kup dla żony/męża/syna... a do tłuczenia nie warto.

20 Sty 2014, 14:29

Właściwie racja..! Szkoda tyle wydać kasy. Lepiej kupić jakąś maszynę za 1/4 oznaczonej kwoty, która posłuży lepiej do tego celu. Można poszukać Mondeo MK II z 1,8 i lpg czy nawet Nubirę lpg czy Lagunę I lpg. Będzie tanie naprawianie,wygodne dla 5 osób,klima i nie żal będzie niszczejącego zawieszenia!

20 Sty 2014, 15:40

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Kombi szukaj z tym silnikiem. Hatchback jest bardzo ciasny nie warto. Do tego LPG spalanie 9litrów mieliśmy przy starej instalacji KME Diego i przebiegu auta grubo ponad 300tys km.
Jak trafisz zadbanego problemów nie bedzie. Zawiecha bardzo tania w naprawie bo nie wielowachacz. Silnik całkiem ok od dołu dobrze jedzie. Również jak coś padnie częsci są tanie, mega duzo zamienników i używek.

20 Sty 2014, 16:21

Ja się zgadzam z poprzednikami, według mnie również nie warto...

22 Sty 2014, 05:43

Dzięki wszystkim za rady tyle ze ja jestem osoba młoda mającą 23lata samochód właściwie juz kupiliśmy .. chciałem cos nowszego decyzja padła na MAZDE 3 2010rok 1.6 -105KM wydaje mi sie że to dość dobry silnik nie powinien mieć problemów z kompletem ja raczej spokojnie jezdze

itp itd

co myslicie o takim wyborze ...ps to ta mazda 3 w nowej budzie

22 Sty 2014, 08:04

Jak do tej pory mechanicznie Mazdy raczej nie zawodzą. Znanym mankamentem była tylko (albo aż) rdza. Jednak auto z 2010 nie może mieć z nią kłopotów.

W przypadku tego auta ,decydowałbym się na lpg ,bo do najekonomiczniejszych nie zależy. Są również takie opinie,że lakier jest bardzo delikatny.

22 Sty 2014, 10:38

Czyli już macie Mazdę? No ok, jakoś da radę, ale szkoda by mi było kupić auto za sporą kaskę (chociaż to względne pojęcie, może początkowo chciałeś kupić nowe BMW, a padło na kilkuletnią Mazdę) by mi zlizywali robole tapicerki, zawieszenia, sprzęgła itd. Na pewno musisz to uwzględnić w zrzutce na paliwo jakoś, oczywiście w granicach rozsądku by nikt się nie obraził... Po prostu dolicz 10 pln na każde 100 km do podziału.

23 Sty 2014, 05:25

Tak już mam jest SWIETNA

tak jak mówiłem 1.6 - 105k
Generalnie odczuwam że auto jest mniej żwawe przy 5 osobach przy 4 jest dużo lepiej... więc z ciekawości spytałem każdego o wage

1- -71kg
2- 51kg
3- 70kg
4- 71kg
5- 85kg
co daje razem ok. 348kg czy to na prawde na tyle dużo by silnik cierpiał?? z wymianą sprężyn i amorków sie licze za jakis czas wiadomo obciążenie ale najbardziej sie o silnik martwie ... biegi zmieniam tak ok 2600/2800obr ...sory że tak mecze was ale martwię sie o auto a mam fioła na punkcie samochodów
Dodam że poruszam się po drogach Brytyjskich dobrej jakości ... nie chce instalowac gazu bo benzyna tania ...... No i oczywiście zrzutka na paliwo jest ... mam dylemat czy podziekowac jednej osobie i jeździć w 4 osoby (stracę na niej finansowo także) czy jezdzić z kompletem ... niby banalny problem a jednak nurtujący echhhh

23 Sty 2014, 10:09

W tej sytuacji podziękowanie jednej osobie jest bez sensu. Różnicy dla auta (a tym bardziej dla silnika) prawie nie ma. Lepiej jest namówić którąś z osób do kupienia auta i jeździć na zmianę. Wtedy twoja Mazda żadnych dojazdów nie odczuje.

Co do obrotów,to spokojnie można kręcić wyżej do nieco ponad 3000 i będzie łatwiej dla silnika ,a ekonomią powinna pozostać na tym samym poziomie. Większym zagrożeniem jest wbijanie kolejnych biegów przy za niskich obrotach... To niszczy silnik obciążając nadmiernie układ korbowy.

23 Sty 2014, 16:53

O dzieki wielkie za te cenna rade bo tak jak mówię paliwo i spalanie nie jest żadnym moim zmartwieniem bo najbardziej mi zalezy na sprawnym zadbanym silniku i układów blisko z nim powiazanym a nawet jak by miał palić 10l /100km hehe to mały problem bo paliwo tu jest tanie np. za 4h/pracy mam 55l paliwa czyli pełny bak....(OBY DOCZEKAĆ TAKICH CZASÓW U NAS W PL)

Jak ktos ma jeszcze jakies rady jak obchodzic się z maszyna w takiej sytuacji jakiej ja się znalazłem to czekam na rady

pozdrawiam

23 Sty 2014, 18:24

Jak troszczysz sie o silnik to tak jak pisze Artur krec go nieco wyzej - w srednim zakresie obrotow silnik pracuje najzdrowiej i najlzej, wiec jak jedziesz z kompletem staraj sie, zeby na kazdy bieg wskakiwac wyraznie powyzej 2000 obrotow

24 Sty 2014, 05:36

A mogę na przykład jechać piątka i mieć 2200 ?? czy redukowac do 4 by miec te 2500/700??

24 Sty 2014, 14:37

Po płaskim jak najbardziej 5-tką. Jeśli zrobi się lekko pod górkę ,to przy 2000 tys będzie się na 5-tce męczyć (chociaż nie będziesz tego czuł). Warto wtedy na podjeździe zredukować na wyższy zakres 4 biegu.

Czy mi sie to opłaci nowy samochód i dylemat

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum