Czy opłaca sie jeszcze kupować używane auta?

15 Gru 2018, 15:04

yeti65 napisał(a):Invi jestem przekonany, że gdyby ta insygnia była Twoim prywatnym autem, sprzęgło byłoby jeszcze w idealnym stanie :lol:


To już trochę nie te czasy. Może gdzieś uchowały się jakieś firmy, gdzie przedstawiciele odwiedzają np. 30-40 klientów dziennie i tam rzeczywiście auta mają ciężko ale mi akurat prawie nigdy, nigdzie się nie spieszy. Zresztą mam ten samochód na 200kkm i nie chcę jeździć rupieciem + prawdopodobnie później go odkupię i opchnę drożej do ludzi.

Gradory napisał(a):Invi, może się zamienisz na 14-letnią toyotę avensis? W ciągu ostatniego pół roku roku: skończył się w niej rozrusznik (naprawa 320 zł), alternator (laweta, łączny koszt 870 zł; 6 dni bez samochodu 700 km od domu), urwała się blenda klapy bagażnika, nie można było otworzyć klapy (siłowniki są stare, klapa ciężko chodzi i blenda się urwała), nie działa otwieranie z kluczyka, silnik bierze olej, turbina do regeneracji (jakieś 800 zł), sprzęgło do wymiany (1500 - 3000 zł), chyba synchronizator III biegu do zrobienia, bo czasem zgrzytnie przy włączaniu biegu, nie działa otwieranie z kluczyka.


15 letnie volvo też mam. Wcześniej miałem 14 letnie a jeszcze wcześniej 18 letnie.
Żadne z moich aut nie miało tak długiej listy rzeczy "do zrobienia". Dlaczego? Bo nigdy nie zdarzyło mi się podejść do auta, zepsuć centralnego, urwać blendy (tzn to mi się akurat zdarzyło) a po odpaleniu silnika nie okazało się wtedy, że słychać turbo, sprzęgło jest na wykończeniu, nie mogę wrzucić biegu i nie ma oleju.
To, co piszesz o swoim aucie to po prostu zaniedbanie. Nie wiem czy Twoje, czy poprzedniego właściciela, zresztą to nieistotne. Jak się dba tak się ma ale te usterki nie powstały jednego dnia.
Najgorsze jest to, że auto niby "na chodzie" a warte tyle co garść orzechów.
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

15 Gru 2018, 15:54

Gradory napisał(a):Co się zmieniło?

większość biorą na
1. flotę
2. działalność gospodarczą
3. i na końcu prywatny zakup
Statystyczny kowalski i tak szuka dalej używki

Gradory napisał(a):Ludzie?

natura ludzka zawsze jest taka sama :lol:

Gradory napisał(a): Nie opłaca się już naprawiać trochę starszych aut, bo wysokie koszty?

Starsze auto łatwiej i taniej naprawić, nawet paradokslanie padnie Ci silnik, kupujesz za 1000-3000 zł używkę goły słupek i jeździsz dalej

Niech Ci w nowszym coś padnie grubiej to naprawy idą w tysiące a nawet kilkanaście tys złotych
Znam przypadki serwisu za 15 tys zł, 20 tys zł

Gradory napisał(a):Koniec ery używanych samochodów?

Ależ wręcz przeciwnie, import używek będzie do momentu kiedy będzie takie zapotrzebowanie w europie wschodniej, a patrząc po ilości sprowadzonych samochodów tak szybko się to nie skończy bo statystyki mówią że przywozi się ich coraz więcej,dużo fajnych modeli, z dobrym wyposażeniem gdzie u nas w salonie takich albo nie ma albo kosztują majątek.
Każdy woli jak uważa.

Druga rzecz, jeżeli będą chciał kupić auto z dobrym silnikiem benzynowym o pojemności np. 2.0-2.5 i większej mocy to w salonach takich nie ma, bo są zabawki 1.0, 1.2 1.4 z bezpośrednim wtryskiem, które są gówniane nawet jako nowe, więc pozostaje używka np. Volvo 2.5T, Ford 2.5T które są długowieczne , trwałe i dają dużą frajdę z jazdy, za ułamek tego co da takie nowe gówniane , i ja to kupuję. To tylko oczywiście jeden z przykładów.

Inny przykład Toyota Avensis...im starsza.....tym lepsza...w sensiemniej awaryjna .... ale to już temat na wieczór przy wódce.
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

15 Gru 2018, 16:49

andrewb25 napisał(a):Niech Ci w nowszym coś padnie grubiej to naprawy idą w tysiące a nawet kilkanaście tys złotych

Ale za chwilę te nowe będą używanymi. Co będziecie wtedy sprowadzać :?:
Ano za 10 lat będzie ta sama śpiewka-2028r, nowe auta są skomplikowane i drogie w naprawach, nie ma to jak te stare z 2018r :lol:
Co do opłacalności remontu starych trupów, to obejrzyj sobie filmik, który wkleiłem wyżej.
Gościu(mechanik) kupił sobie trupka za 3600, włożył w niego 6400(bez swojej robocizny), a auto dalej warte 3600. Wiadomo, że jeszcze nim pojeździ, ale gdyby sam nie był mechanikiem, to koszty byłyby jeszcze większe, a robota zrobiona gorzej.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3800
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

15 Gru 2018, 17:40

yeti65, dzięki za filmik. Cała prawda. Kupisz trupa za 3600 zł i wsadzisz kolejne $$$. Chris ma warsztat i robi sam. Swojej pracy nie szanuje, bo jej nie liczy. Je go sprawa. Większość z nas nie ma warsztatu i ceni sobie własną pracę.

Invi napisał(a):iej miałem 14 letnie a jeszcze wcześniej 18 letnie. Żadne z moich aut nie miało tak długiej listy rzeczy "do zrobienia". Dlaczego? Bo nigdy nie zdarzyło mi się podejść do auta, zepsuć centralnego, urwać blendy (tzn to mi się akurat zdarzyło) a po odpaleniu silnika nie okazało się wtedy, że słychać turbo, sprzęgło jest na wykończeniu, nie

Centralny zamek działa, nie działa otwieranie z kluczyka. Po prostu przestało działać i już. Blenda się urwała, bo jest plastikowa. O tym, że to przez zużyte siłowniki klapy, nie wiedziałem. Dowiedziałem się w warsztacie. Turbo nie słychać. Przypuszczam, że jest zużyte. Sprzęgło jest na końcówce, ale jeszcze bierze. III bieg zaczął ostatnio i to czasami chodzić z lekkim zgrzytem. Może przez sprzęgło? No i powiedz mi, kto teraz będzie się bawił w wymiane silnika, jeśli się okaże, że olej bierze sam silnik, a nie jest to przez turbinę? Skrzynie biegów się rozbierze i wyjdzie jeszcze to i tamto. Cena pójdzie w tysiące. Kto to będzie robił? Ano na pewno nie my. Avensis będzie pewnie sprzedana. Jeśli sprzedający będzie uczciwy, powie o tym wszystkim. Jak nie, będzie na sprzedaż kolejna "igła", "od starszej pani", "ideał". Poza sprzęgłem i nieotwieraniem z kluczyka, nie ma w praktyce żadnego sposobu sprawdzenia reszty, w szczególności silnika i skrzyni. Urok kupowania uzywanego samochodu. Przebieg? Jaki teraz jest w modzie? Dalej nie więcej niż 180 000 km jak 10 -12 lat temu, bo nie jestem na bieżąco?
aGradory
 

15 Gru 2018, 17:44

andrewb25, jak 12 lat temu kupowałem Astrę G (nową w salonie, Astra II Classic), słyszałem, że to tragedia, wiecznie się psuje, kupuj tylko używane samochody. Dziś po 12 latach czytam opinie o tym samochodzie i cud-miód-malina, ideał, w ogóle się nie psuje.
aGradory
 

15 Sty 2019, 16:09

Witam,

ja właśnie byłem zainteresowany kupnem samochodu używanego, ale z tego, co tu panowie piszecie, to jakiś dramat. A jakbym chciał kupić [..........] z autoryzowanego salonu, to także mogę się natknąć na takie kwiatki?
Wydaje mi się, że to rozwiązanie, samochód używany z salonu znaczy się, to coś pomiędzy kupowaniem "niespodzianki" u Janusza, a wydawaniem fortuny na nowe auto, że płacę więcej niż na giełdzie, ale nie kupuję kota w worku.
Ale może się mylę?
Ostatnio edytowany przez mike, 15 Sty 2019, 20:45, edytowano w sumie 1 raz
Powód: reklama
AbiUbu
Nowicjusz
 
Posty: 1
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jakie modele i wersje oferują japońskie marki?
    Toyota GR Supra i Lexus LC to dobrze znane auta z Japonii. Toyota i Lexus proponują jednak nie tylko bezkompromisowe auta dla fanów adrenaliny, ale też usportowione wersje popularnych modeli. Zaglądamy do oferty obu ...

15 Sty 2019, 18:15

A jaką masz gwarancję na używane auto z sieci dealerskiej? To taki sam handlarz jak każdy inny. Jak jeszcze auto jest na fabrycznej gwarancji to nie na strachu ale jeśli starsze to trzeba sprawdzić tak jak każde inne z innego źródła. Raporty Dekra czy inne to tylko papier, jak łatwo go uzyskać wie każdy kto trochę poznał temat. Znam mnóstwo przypadków samochodów z sieci dealerskiej które okazały się minami lub gdzie dealera pod przykryciem marki sprzedawał sprowadzone przez zaprzyjaźnione komisy auta z USA lub UK jako certyfikowane. Nie ma pewnego źródła oprócz fabrycznie nowego auta
Szukasz nowego Volvo, pomogę w wyborze modelu, konfiguracji, przy negocjacjach z dealerami. Znajdę dobrą ofertę na auto i finansowanie, bez zobowiązań. Auta do zamówienia i od ręki, demo dealera, używane z sieci dealerskiej Volvo.
Zapraszam na priv.
Rom33
Stały forumowicz
 
Posty: 1566
Zdjęcia: 227
Miejscowość: Wisła
Prawo jazdy: 15 07 1997
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo V50
Silnik: 2.0 D 136KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

16 Sty 2019, 00:01

Nowy samochód też nie zaszkodzi zbadać miernikiem grubości lakieru i dokładnie obejrzeć. Moje auto, które odbierałem 4 tygodnie temu, też było badane zaraz po odbiorze, choć byłem pewny, że nie było nic robione. Okazało się natomiast, że tapicerka z tyłu była lekko wgnieciona, bo coś cięższego leżało na tylnej kanapie. Wpisuje się to wtedy do protokołu i tyle. Można wymienić kanapę lub olać, jak nie przeszkadza.
aGradory
 

16 Sty 2019, 01:15

Osobiście, gdyby nie chęć posiadania własnego mieszkania to 100% też nie jeździłbym starym, zmęczonym g*wnem w którym ciągle coś nowego wychodzi do roboty (a mnie wkurza dosłownie każda drobna nie doskonałość). Kupisz auto za 15 tysięcy nawet... A tu zaraz stukanie, jakieś piszczenie, a tu coś w kabinie brzęczy, ruda zaraz gdzieś wylezie, coś jest nieszczelne... Tracenie czasu kasy i nerwów. Prosty przykład. Coś mi puka w zawieszeniu.
Jedna stacja diagnostyczna - łącznik stabilizatora.
Druga stacja - tuleja wahacza.
Trzecia stacja - brak luzów.
Mechanik - łącznik stabilizatora.
Łącznik stabilizatora wymieniony, pukanie dalej jest. Przy okazji któryś z baranów przy sprawdzaniu luzów łyżką/łomem uszkodził gumę dolnego sworznia wahacza...
rbkt666
Początkujący
 
Posty: 168
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 11 04 2011
Przebieg/rok: 21tys. km
Auto: Miata NBFL
Silnik: 1.6 110KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

16 Sty 2019, 07:41

To nie dziwie sie ze Ty do auta musisz dokładać jak Ci je łomem sprawdzają :ok:
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16735
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4

16 Sty 2019, 08:16

A jak ktos ma rodzine i nie ma 100k na nowe fajne auto? Ponizej tej kwoty nic dobrego co pomiesci 4 osoby i ma fajny dynamiczny silnik sie nie kupi. To co wtedy brac kredyt na jakies gowno pokroju dustera z salonu czy jezdzic autobusem z dzieckiem?
duzy90
Aktywny
 
Posty: 447
Prawo jazdy: 03 01 2000
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Audi S4 B8
Silnik: 3.0TFSI 450km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009

16 Sty 2019, 09:53

Jak najbardziej kupować używane ale zawsze je dobrze sprawdzić, obojętnie z jakiego źródła. Najlepiej kupować od sprawdzonego, poleconego sprzedawcy. Trzeba mieć też świadomość że używane to nie fabrycznie nowe, może zepsuć się w każdej chwili. Kupić dobre auto to jedno, usunąć wszystkie mankamenty to drugie a trzecie to dbać o nie.
Szukasz nowego Volvo, pomogę w wyborze modelu, konfiguracji, przy negocjacjach z dealerami. Znajdę dobrą ofertę na auto i finansowanie, bez zobowiązań. Auta do zamówienia i od ręki, demo dealera, używane z sieci dealerskiej Volvo.
Zapraszam na priv.
Rom33
Stały forumowicz
 
Posty: 1566
Zdjęcia: 227
Miejscowość: Wisła
Prawo jazdy: 15 07 1997
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo V50
Silnik: 2.0 D 136KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

16 Sty 2019, 10:10

Poniżej 100 tysięcy spokojnie można kupić nowe rodzinne auto, bez przesady że trzeba tyle wydawać.
A co do używanych aut to zawsze można zminimalizować ryzyko wydatków kupując coś maksymalnie prostego.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

16 Sty 2019, 10:21

To pokaż mi nowe rodzinne auto do którego zapakuję 4 osoby (segment D) o mocy conajmniej 170km za 100 tys zł. Tak tyle mocy jest potrzebne do komfortowej jazdy dużym autem w kilka osób.
Czekam z niecierpliwością.
duzy90
Aktywny
 
Posty: 447
Prawo jazdy: 03 01 2000
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Audi S4 B8
Silnik: 3.0TFSI 450km
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009

16 Sty 2019, 12:40

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Dasz radę wyprzedzić Tira bez tych 7 brakujących KM :?: :naughty:
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3800
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna