Źle zaznaczyłem przez przypadek
Jak nie jestem pewien drogi - nie szarżuję. Inaczej to bywa na prostej drodze, inaczej, gdy dojeżdżamy do skrzyżowania(mimo iż mamy pierwszeństwo). Przy mokrej nawierzchni jeżdżę spokojnie. Jak jest sucho, mam bardzo dobrą widoczność, jadę sam(skupiony na drodze) to wtedy przydepnę sobie te 50km/h+.
Nawet nie dlatego, że się spieszę. Po prostu lubię szybką jazdę a i samochód mi na to pozwala bo sportowa wersja.
Jak jadę z kimś lub pogoda nie dopisuje to zazwyczaj trzymam się przepisów lub ewentualnie przekroczę o te 10-20km/h.
![Tak :yes:]()