Czy to duży przebieg jak na benzynę?

05 Maj 2013, 23:30

Witam.Chcę kupić Pegueota 307 i znalazłem w necie model z 2005 roku po liftingu-hatchback,pierwsza rejestracja marzec 2006 r (kupiony w salonie w Polsce,jeden właściciel).Silnik to benzyna 1.4, 88 km-mi taki wystarczy.Samochód ponadto posiada instalację gazową.Sęk w tym,że samochód ten ma przejechane około 192.000 km i nie wiem czy to dużo czy mało jak na samochód, który pierwszy raz był zarejestrowany 7 lat temu-wychodzi więc około 30.000 km rocznie i boję się że taki przebieg to dużo jak na ten rocznik i tym bardziej ,że to silnik benzynowy.Zaznaczam ,że wizualnie samochód naprawdę ładny ale czy taki przebieg to nie problem dla tego silnika (1.4 benzyna , 88KM)? Boję się ,że po tylu kilometrach silnik może niedługo paść tym bardziej,że jest też zamontowany od 2011 r LPG a jak "ogólnie" wiadomo, LPG też szybciej "zużywa" silnik.

06 Maj 2013, 00:06

Przebieg jest spory faktycznie. Tego silniczka za bardzo nie znam więc niech wypowie się ktoś od francuzów. Aczkolwiek wydaje mi się że samego przebiegu to się nie masz co bać. Po prostu weź ze sobą na oględziny jakiegoś dobrego magika od furek, jak powie że ok to nie masz się czym martwić

.

06 Maj 2013, 00:10

No właśnie,przebieg spory i to tym bardziej,że to benzyna.Nie wiem ile taki silnik z takim przebiegiem jeszcze "bezproblemowo" by pociągnął.

06 Maj 2013, 00:12

Nie znam się na tych jednostkach ale jeśli to trwała jednostka peugeota, JEST W DOBRYM STANIE i będziesz o nią dbać to do 400 000 KM bym się nie martwił.

06 Maj 2013, 00:14

Silniki robią coraz gorsze. Mój benzyniak wiem, że normalnie użytkowany 600 - 800 tys km zrobi, a taki 1.4 VW z 2005 roku myślę, że powinien spokojnie 300 - 400 tys machnąć.

06 Maj 2013, 00:19

No właśnie, o ile jest w dobrym stanie.Tym bardziej,że jest tam jeszcze zainstalowany LPG.Ja dużo nie jeżdżę, nie liczyłem dokładnie ale myślę ,że w roku robię do 10.000 km.A tak ogólnie, pomijając markę pojazdu, prawie 200.000 tyś przebiegu dla benzyniaka w ciągu 7 lat użytkowania to "ogólnie" dużo? Nie wiem czy w moim konkretnym przypadku,gdzie właściciel tego pegueota jest pierwszym i jedynym właścicielem a auto jest kupione przez niego w salonie może mieć jakieś plusy w stosunku do tak dużego przebiegu.

06 Maj 2013, 00:21

Tak n

jiGsaw napisał(a):Silniki robią coraz gorsze. Mój benzyniak wiem, że normalnie użytkowany 600 - 800 tys km zrobi, a taki 1.4 VW z 2005 roku myślę, że powinien spokojnie 300 - 400 tys machnąć.

Zgadzam się z tą sentencją o silnikach w 100%. Ale w tym peugeocie siedzi silnik z VW czy to po prostu Twój błąd ze względu na godzinę

?

arbuzjusz napisał(a):No właśnie, o ile jest w dobrym stanie.Tym bardziej,że jest tam jeszcze zainstalowany LPG.Ja dużo nie jeżdżę, nie liczyłem dokładnie ale myślę ,że w roku robię do 10.000 km.A tak ogólnie, pomijając markę pojazdu, prawie 200.000 tyś przebiegu dla benzyniaka w ciągu 7 lat użytkowania to "ogólnie" dużo? Nie wiem czy w moim konkretnym przypadku,gdzie właściciel tego pegueota jest pierwszym i jedynym właścicielem a auto jest kupione przez niego w salonie może mieć jakieś plusy w stosunku do tak dużego przebiegu.

Nie da się pominąć marki samochodu (silnika właściwie). Przebieg 200 000 dla alfy romeo to nie 200 000 dla BMW, każdy silnik jest inny. Pomijając nawet markę to każdy konkretny model silnika jest po prostu inny. A nawet każdy egzemplarz... Ale to ostatnie Cię aż tak nie dotyczy

.

06 Maj 2013, 00:28

300, 400 tyś km? czyli w przypadku tego pegueota zostało powiedzmy jakieś 100.000 km bezpiecznej granicy,że silnik nie padnie biorąc pod uwagę ,że ma już przejechane prawie 200.000 km. Czyli i tak ryzyko,że ten silnik może teraz np. niedługo "kopnąć w kalendarz" jest duże.Heh, gdyby miał tak z 50.000 przejechanego mniej.Tak patrzę po necie,że średnio samohcody-benzyny zarejestrowane w 2006 r mają tak pomiędzy 100.000 a 150.000 przejechane.Więc te prawie 200.000 w przypadku tego pegueota to chyba jednak powyżej średniej.

06 Maj 2013, 00:30

arbuzjusz napisał(a):300, 400 tyś km? czyli w przypadku tego pegueota zostało powiedzmy jakieś 100.000 km bezpiecznej granicy,że silnik nie padnie biorąc pod uwagę ,że ma już przejechane prawie 200.000 km. Czyli i tak ryzyko,że ten silnik może teraz np. niedługo "kopnąć w kalendarz" jest duże.Heh, gdyby miał tak z 50.000 przejechanego mniej.Tak patrzę po necie,że średnio samohcody-benzyny zarejestrowane w 2006 r mają tak pomiędzy 100.000 a 150.000 przejechane.Więc te prawie 200.000 w przypadku tego pegueota to chyba jednak powyżej średniej.

To zdecydowanie powyżej średniej ale nie kieruj się liczbami. Nie jeden silnik z przebiegiem 100 000 km będzie trupem a ten sam z przebiegiem 300 000 będzie w świetnym stanie.

Vermin napisał(a):Nie znam się na tych jednostkach ale jeśli to trwała jednostka peugeota, JEST W DOBRYM STANIE i będziesz o nią dbać to do 400 000 KM bym się nie martwił.

Weź te zasady powyżej do serca i będzie wszystko hulać, nie ma czegoś takiego jak bezpieczna granica, zwłaszcza jak się o silniku nie wie nic. A z doświadczenia Ci powiem że przebieg nie ma żadnego znaczenia...

06 Maj 2013, 00:32

Może głupie pytanie ale z reguły jak silniki benzynowe już przejadą te średnio pół miliona km to z reguły cały silnik do wymiany czy raczej jakieś jego elementy? Boje się ,że ok, zrobię jeszcze te np. 100,000 i silnik do wymiany.

06 Maj 2013, 00:35

No bardzo chciałbym Ci pomóc ale musisz się dowiedzieć przede wszystkim na ile ta jednostka jest awaryjna. Na pewno na forum peugeota jest coś na ten temat napisane i na bank powiedzą Ci więcej szczegółów o tym silniku niż ja. Znam sytuację gdy silnik pada po 150 000, a znam gdy robi już tzw. drugi przebieg bez remontu czyli ma ponad milion km. A co pada? Bardzo różnie. Cały silnik się zużywa.

06 Maj 2013, 00:38

Poszperałem w necie i widzę,że są też wystawione do sprzedaży pegueoty benzyna, które mają przebiegu i po 250 tyś czyli silniki z takim przebiegiem też chyba dają radę z tym,że nie jest ich aż tak dużo z takim przebiegiem i są to z reguły modele rocznik 2001 lub max 2002 a nie 2005 lub 2006 jak w przypadku tego pegueota,którego opisałem w moim pierwszym poście.

06 Maj 2013, 00:45

W 2006 może być inny silnik niż był w 2001. Najlepiej pytać na forum Peugeota. Ja niestety się na nich tak nie znam

.

06 Maj 2013, 00:48

W sumie tak.Najlepiej jakby napisał tez ktoś kto ma taki samochód z takim silnikiem i podobnym przebiegiem i napisał jak się sprawuje.Mnie tylko "odpycha" od tego mojego "upatrzonego" auta,że zaledwie od 2006 r ma już przejechane prawie 200.000 km i jak to moglo lub może odbić się na silniku.Może być też tak jak piszecie ,że przejedzie jeszcze z 200.000 km i nie będzie większych problemów.Samochód wygląda naprawdę ładnie i zadbany (przynajmniej na zdjęciu) no i ma LPG i może być tak,że pojadę go obejrzeć i przejadę się nim, sprawdzę go na diagnostyce i będzie wszystko ok ale ten przebieg nie daje mi spokoju bo jest większe ryzyko,że silnik może szybciej paść niż z mniejszym przebiegiem a to może wyjść dopiero po kupnie auta.Gościu zapewnia,że jest jedynym właścicielem, auto kupił w salonie,dba o niego,wszystko sprawne a ma tyle najechane bo jeździł bardzo często i do pracy i na studia do miasta oddalonego o 200 km i stąd ten przebieg a teraz sprzedaje i kupuje coś większego. Cięzki wybór.

06 Maj 2013, 00:54

arbuzjusz napisał(a):ale ten przebieg nie daje mi spokoju bo jest większe ryzyko,że silnik może szybciej paść niż z mniejszym przebiegiem

Nie ma to żadnego znaczenia. To nie różnica między 100 000 a 600 000 tylko między 150 kkm a 200 kkm. To absolutnie nie ma znaczenia. Nie masz się czego bać. A jeśli możesz to podeślij mi na PW lnik do aukcji tego autka. Może wypatrzę coś dziwnego od razu. Ale to już raczej jutro

.