"Witam,
Cieszymy sie z Panstwa zainteresowania dotyczacych mojego Volkswagen Jetta. Moja ostatnia cena to PLN 20,700.
Jestem pierwszym wlascicielem. Samochód jest w bardzo dobrym stanie, nie problem techniczny, nie ma rdzy lub porysowana . Samochód posiada pelny rejestr uslug.
To jest polski samochód z polskich
tablic rejestracyjnych i dokumentów. Samochód jest zarejestrowany w Polsce.
Jestesmy para irlandzki . Mam 59 i moja ukochana zona ma 54 lat. Teraz zyjemy w poludniowej czesci Irlandia (IE) , w miescie o nazwie Waterford .
My po prostu przeniósl sie z Polski. Tydzien temu sprzedalismy nasz dom letniskowy i teraz staramy sie znalezc osobe zainteresowana miec ten samochód.
Zdecydowalismy sie na zmiane w naszym zyciu i kupilismy male gospodarstwo ze zwierzetami tutaj w Irlandia . Kochamy to, co robimy teraz, a to zajmuje caly nasz czas.
Jestem jedna z tych osób, które naprawde wierzy w zdrowy rozsadek, honor i szacunek.
Samochód stoi tu w Waterford na 7 dni, ale kiedy jestes zainteresowany, aby kupic go mozemy sie w Polsce spotkac osobiscie. Jestem pewien, ze mozemy znalezc ladne miasto, aby umówic sie na spotkanie.
Chcielibysmy wiedziec wiecej o Tobie. Gdzie mieszkasz?
Mamy wiare, ze to moze byc dobry interes!
Z dobrotliwym chodzi ,
Lucas i Maria"
Czyli wszystko tak jak mówiliście. Nie rozumiem tylko jak można być takim bezmózgowiem i wysłać pieniądze komuś, kto nie podaje żadnych danych. A o ogłoszenie tak z ciekawości spytałem.