Nie warto!
Pojechałem po auto 300km, z mechanikiem. Wiadomo, pracę silnika, blacharkę, co nieco w zawieszeniu (po przejażdżce można ocenić). Co wyszło po zakupie- kompletnie przegnita podłoga...
Nauczony doświadczeniem, teraz, kolejny samochód znalazłem w tym samym województwie, i dogadałem się ze sprzedającym, żebyśmy podjechali do mojego znajomego mechanika na kanał. I to jest sposób na dokładne sprawdzenie samochodu.
Szukać auta na drugim końcu Polski można wtedy, kiedy- szukamy jakiegoś niesamowitego rodzynka, jakich mało, i wtedy, kiedy nas staaać na to, żeby sporo w samochód włożyć.
Tyle ode mnie
![Smile :)]()