
Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
jastrzebiec3 napisał(a):lepiej być ślepym niż idiotom
jastrzebiec3 napisał(a):...Grzecznośći też cię nie nauczyli,więc staram się dostroić do ciebie
painmaker napisał(a):skoro nie widzisz różnicy pomiędzy pozycyjnymi a hamowania to zostań w domu bo nie najlepiej z tobą.
andrzejau napisał(a):chyba każdemu też szkoda tych paru złotych na te żarówki skoro każdy tak chce oszczędzać...
LukD napisał(a):
Jeśli Ty nie widzisz w słoneczny dzień samochodu bez świateł, to powinieneś zostać w domu tym bardziej. Bo jak ty biedaku zauważysz rower, pieszego, dziecko, zwierzę, dziurę w jezdni?
painmaker napisał(a):Pan InzRuchu śmierdzi mi pisowskim pieskiem...
painmaker napisał(a):Te foty które przedstawiłeś to idealny przykład na to, jak łatwo jest manipulować mediami...
Pokażmy pijanych, rzygających nastolatków i powiedzmy, że wszyscy tacy są....
painmaker napisał(a):Ktoś ci płaci za szerzenie takich zmiękczaczy mózgu?? Bo powinien-dobry w tym jesteś
Wieśniaków typu luke wyginających alufelgi na krawężnikach przekonasz ale są też inni...
Przedstaw może ile procent wypadków jest spowodowana przez nadmierną prędkość...
painmaker napisał(a):Więcej pieszych ginie w wypadkach z udziałem samochodów?? Porównaj to proszę ze zwiększeniem ilości pojazdów mechanicznych...
Albo pokaż ile policja wystawia mandatów za przechodzenie w niedozwolonych miejscach, zza pojazdów, zza zakrętów, ilu zostało ukaranych za otwieranie drzwi lub wysiadanie z pojazdu zaparkowanego na poboczu bez upewnienia się czy nic nie jedzie??
Na koniec przedstaw mi ilu ludzi z roku na rok jest głupszych dzięki polityce pisu....
I zastanów się nad tym co i jak robisz człowieku...
wojtas000 napisał(a):Ci kierowcy którzy nie stosują się to tego przepisu (tak jak mój sąsiad który jest kierowcą zawodowym) przyczyniają się do wypadków. dość często jeżdżę autostradami i już kilka razy miałem przypadki że wyjechałem na lewy pas wyprzedzając wolniejszego żuciłęm okiem w lewe lusterke nie zobaczyłem świateł to zmieniłem pas, okazało się że jechał facet szarym, brudnym passatem i to bez świateł niezauważalny był jeszcze mnie cep strąbił
aule napisał(a):
Jak dla mnie nie ma różnicy w spalaniu, jest wiele więcej pożeraczy energii elektrycznej w samochodach. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo nie powinno się oszczędzać na wydawanie częściej kasy na zakup żarówek, które częściej się zużywają.
aule napisał(a):Argument osób chcących znieść te przepis są wyssane z palca. Zarówno te ze statystyk, te o spalaniu, te o oślepianiu źle ustawionymi światłami w dzień. Jak ktoś Cię oślepia w dzień i nic nie widzisz to może nie powinieneś jeździć. Co dopiero będzie w nocy??
aule napisał(a):Każde źródło światła jest widoczne, udowadnianie tego że jadąc pod słońce i tak "nic nie widzisz" więc jak masz zobaczyć światła jest bzdetem, bo takie światła będę widoczne. Bo skoro jedziesz dalej, widzisz jezdnię, tych przed tobą, to znaczy że jednak nie oślepia Cię tak żebyś nie zobaczył tych z przodu z nad przeciwka. A pierwsze co zobaczysz to ich włączone światła. Kwestię wyprzedzania w takiej sytuacji pozostawiam bez komentarza.
aule napisał(a):
Jeżdżę na tyle aby ocenić to w ilu sytuacjach, zaświecone światła były pomocą w ogarnięciu sytuacji na drodze. Jeździłem samochodem też przed wprowadzeniem obowiązku. Dla mnie nie było trudnym zrozumienie tego, że włączone światła zwiększają bezpieczeństwo poprzez zwiększenie ilości sytuacji, w których jestem czy ktoś jest widoczny.
Pokazywanie zdjęć z telefonu to jakiś żart a nie argumenty.
aule napisał(a):Wielu kierowców jeździło, ze względów bezpieczeństwa na światłach przed wprowadzeniem obowiązku. Wielu tez nie jeździło. Mimo pogorszenia pogody, lasu, czy innych sytuacji, w których światła mogą zwiększyć bezpieczeństwo, ci nie jeżdżący nie włączali świateł mimo że powinni
aule napisał(a):Ile razy spotkałem się z sytuacją, że jest juz szarówka, zacina deszczyk a duży procent jakoś się jeszcze nie zorientował, że światła trzeba już włączyć. Przepis moim zdaniem uregulował te dowolność i subiektywne odczucia odnośnie tego czy jest potrzeba włączyć i stać się widocznym (bardziej widocznym) czy takiej potrzeby nie ma.
aule napisał(a): W przepisie tym chodzi o bezpieczeństwo. Jak ktoś nie rozumie kwestii bezpieczeństwa, swojego czy innych uczestników ruchu, to może powinien się zastanowić nad swoim życiem. Może ma ono dla niego zbyt małą wartość, może nie powinien siadać w ogule za kółkiem.....
luksky napisał(a): rzuca tutaj jakies wyssane z palca statystyki policyjne
luksky napisał(a):- co takiego jest w światłach że tak hipnotycznie wpływa na pieszych, którzy sie nagle rzucają pod nadjezdzajace auto, ktore ma zapalone światła??? Tak drastycznie światła wpłynęły na śmiertelność pieszych wg CIebie i TWoich statystyk z księżyca wiec coś w tym musi być. Co takiego?
tylko oszczedź sobie opowiastek o policjantach i ich statystykach przy każdym wypadku itp, bo to farsa i kompromitacja jest. Takie statystyki powstają podczas walenia konika jakiegoś starego papy smerfa zapewne na potrzeby medialne albo coś podobnego.
andrzejau napisał(a):zgadzam się... jeżdżę na światłach i nie wiem już ile razy ocaliły moją skórę lub czyjąś... wg mnie to pomaga... a ktoś dla kogo nic one nie dają to niech nie siada za kółko bo to tylko wg mnie potencjalne zagrożenie.
i czemu akurat tak co niektórym te światła przeszkadzają? wg mnie zdrowie i bezpieczeństwo nie ma ceny i wolę dać te 50 zł na te żarówki niż mieć je, ale spalone...
mr_ocean napisał(a):Od mniej więcej 14 lat jeżdżę na włączonych światłach mijania. Uważam, że jestem wtedy lepiej widoczny na drodze, a i ja lepiej widzę. Nie znam źródła podawanych na forum statystyk ale mam wrażenie, że zostały wykonane na potrzeby grupy ludzi, którzy chcą zgasić światła mijania, bo im się żarówki szybciej przepalają, samochody więcej spalają paliwa czy inne tp. bzdury.
Najgorsze jest to, że gdy zniosą obowiązek jazdy na światłach ja i spora grupa innych kierowców nadal będziemy je świecić. Wtedy na drogach zrobi się jeszcze niebezpieczniej, bo ci, którzy zgaszą światła będą znacznie gorzej widoczni.
danpom napisał(a):Na prawdę nie potrafię tego zrozumieć już od paru lat! Dlaczego ludzie są tak uparci i głupi za razem? Co komu szkodzi przekręcenie lub kliknięcie włącznika świateł? Nie wiem kim trzeba być, żeby nie dostrzec różnicy przy jeździe np. w zacienionych, leśnych drogach.... Moim zdaniem różnica jest kolosalna, jeśli z naprzeciwka jedzie samochód w kolorze otoczenia i najczęściej jeszcze w cieniu drzew z włączonymi światłami a po chwili bez świateł.
aule napisał(a):
Dzisiaj miałem mega strzała ze słońca w oczy, pod górkę jechałem i jedyne co widziałem znad przeciwka to właśnie światła.
Co za barany.... Może Ci co nie widzą świateł w dzień i uznają, że nic nie daja maja mega wadę wzroku i ostrość widzenia podobna jest do tej ze zdjęć "InzRuchu"
painmaker napisał(a):Też mi sie to nie podoba i do obowiązku poza terenem zabudowanym bym sie przychylił choś tutaj tez moga być niejasności.
Ale właśnie chodzi o jasności a nie niejasności...
A jeśli kogoś w dzień oślepiają światła w mieście to co będzie jak zapadnie zmierzch??
kwiatek90 napisał(a):Powiem tak. Auta które maja włączone światła ułatwiają orientacje kierowcy, wiadomo które auto jedzie albo zaraz ma zamiar ruszyć. Auto które ma wyłączone światła to pewnie auto które stoi na poboczu i jego właściciel pewnie poszedł się odlać za drzewo.
tweedy napisał(a):Ja jestem tylko kierowcą skutera. Pewnie mi większość napisze, że ze mnie gó**iany kierowca i nic nie wiem o jeździe. Otóż nie, skuterem jeżdżę wszędzie, od wiejskiej drogi po Zakopiankę. Moim zdaniem światła są konieczne i właśnie one mnie kiedyś uchroniły od kolizji. Najlepiej by było, gdyby wprowadzili ten przepis (UE się nad nim zastanawia), który mówi, że w każdym nowym samochodzie miałyby być automatycznie włączające się światła dzienne
andrzejau napisał(a):bo jak ślepy to jakim cudem prowadzi? każdy kto nie lubi lub nie chce jeździć na światłach znajdzie odpowiedni argument przeciwko temu (czyt. bezpieczeństwu)
adek byggare napisał(a):POPIERAM CIE andrzejau masz pełną racje światła mogą uratować życie i to jest ważne a nie 2 zł na 1000 km
painmaker napisał(a):Jeśli światła pozycyjne zlewają ci się ze światłami stopu to może daruj sobie gościu jazdę samochodem bo stwarzasz zagrożenie na drodze. Skoro zlewają się w dzień to co będzie w nocy?? I wcale się nie śmieję bo to poważna sprawa...
InzRuchu napisał(a):Skoro już zostałem wywołany do tablicy:
InzRuchu napisał(a):Zrozum, że światła powodują właśnie NADMIERNĄ PRĘDKOŚĆ - tam gdzie być jej nie powinno - jazda pod słońce, w zacienionym lesie. Tam gdzie pieszy czy rowerzysta też chce być zauważony w porę i czuć się bezpiecznie jeśli musi korzystać z jezdni. Niektórym to tak poprawiły poczucie bezpieczeństwa (poczucie to nie to samo co bezpieczeństwo) że czują się tak jakby jeździli z prędkością światła.
InzRuchu napisał(a):Czyli co roku zostaje wyzłomowanych uwaga uwaga 16 mln/15 lat - JEDEN MILION STO TYSIĘCY SAMOCHODÓW.....
InzRuchu napisał(a):Jeśli spróbujesz zrobić na Polskich dziurach zdjęcie zwykłym aparatem cyfrowym (z jego czasem reakcji itp) to zrozumiesz czemu są zrobione mniej czułym aparatem w telefonie.
andrzejau napisał(a):dla każdego kto jest anty nastawiony do tego to każdy powód jest dobry! ja mam rozwiązanie - 3ci STOP... zlewa on się z czymś? tu to już trzeba być naprawdę ślepym... z resztą jak widzisz jakieś czerwone światła to można pomyśleć: aha może hamuje...? z resztą hamowania zawsze mocniej świecą... nikt mi nie powie chyba, że nie! a jak tak żal tych żarówek i paru zł to dla mnie możecie jeździć i w nocy bez świateł... z resztą też różnicy nie ma chyba (tak jak w dzień...) szerokiej i prostej drogi...
painmaker napisał(a):Wczoraj jechałem z poznania do szczecina elegancko pod słońce. I zgadnij co!!! Widziałem kiedy samochód hamuje a kiedy nie. Ale ja jadę ostrożnie i dostosowuję prędkość do warunków
painmaker napisał(a):Tu nie chodzi o to że nie widzę tylko o to że widzę wyraźniej. Jeżeli słońce świeci prosto w twarz to nie jest najprzyjemniej... Ale lepiej jest wytężać wzrok pod słońce szukając ew. zagrożenia niż jeździć na światłach i być widocznym
painmaker napisał(a):I nie mów mi, że wtedy nie wdać pieszych bo tych nie powinno być na drodze chyba, że na pasach o których informują znaki i przed którymi należy zwolnić...
[Aby wyświetlić zawartość tego pola musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
[Aby wyświetlić zawartość tego pola musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]