Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
Również jestem za. Teoretycznie światła w dzień, w lato, są niepotrzebne, w praktyce jednak pojazd z włączonymi światłami, nawet w słoneczny dzień, widać dużo lepiej z dalszej odległości
Poza tym przestańmy z tym spalaniem. Spalimy dodatkowe 0.1L/100km co jest praktycznie niezauważalne
Dodatkowo ludzie wożą masę gratów w bagażnikach, mają pozakładane bagażniki dachowe, a nic nie wożą, wciskają gaz do dechy, co oczywiście też przekłada się na większe spalanie. Ciśnienie w oponach, które jest niewłaściwe, także powoduje wzrost spalania
Zresztą warto zerknąć na samochody jakie ludzie chcą kupować (ot, choćby tu, na forum) - silniki 2, 2.5 litra są często wymieniane. A kupować 1.4
jak ktos duzo jezdzi zwlaszcza za miastem to przyzna ze swiatla sa oki
Ja tam jestem za jazda na światłach. Dzięki nim zwiększa się bezpieczeństwo. Aco do terenów zabudowanych, tylko i wyłącznie na światłach. Bo jadąc na światałch ty widzisz innych kierowców i inni kierowcy widzą ciebie Z DALEKA a nie kilkadziesiąt metrów przed maską. Liczba samochodów w Polsce rośnie bardzo szybko i dzieki światłom (między innymi) liczba wypadków w stosunku do natęzenia ruchu aż tak strasznie nie wzrosła
Co do świateł to wcześniej nie było nakazu jazdy z włączonymi światłami przez cały rok i wypadków było tyle samo. Wzrost wypadków to tylko kwestia zwiększenia się liczby samochodów na polskich drogach
To, że jazda na światłach zdecydowanie poprawia widoczność innych na drodze również w dni słoneczne zostało już udowodnione, a co za tym idzie bezpieczeństwo.
caliberek1 napisał(a):należy zachować prędkość do warunków jazdy
Zgadza się ale chyba nie powiesz mi, ze jeździsz 40 km/h i wypatrujesz auta wyłaniające sie z cienia bez świateł. Wim co piszę, bo nieraz miałem sytuację podbramkową gdzie przy normalnej prędkosci nagle pojawia się auto bez świateł przed maską! i podobnie ma się to do ulewy jak i słonecznej pogody. Pamiętajmy także i tym, że droga nie jest płaska są zagłębienia i pagórki gdzie niezawsze w każdym aucie jestesmy w stanie zauważyć w porę auto (mam tu na myśli kierowców siedzących blisko ziemi) jeździłem kiedyś takimi autami ciagajac "tyłek" po ziemi teraz siedzę wyzej i jest lepiej nie zmienia to jednak faktu, że jestem za jazdą na światłch cały rok!
Zadajcie sobie pytanie: Czy ważniejsza jest dla was żarówka, kilka kropli paliwa czy życie?.. które w duzej mierze zależy od tego czy nas widać i inni są dla nas widoczni..
Nie mogę zrozumieć ludzi przeciwnych temu przepisowi. Ok, każdy może mieć swoje zdanie, ale jeszcze nikt z was nie odpowiedzial dlaczego/jak światła wam przeszkadzają? bo, że są niepotrzebne to już wiemy, że nic nie dają itd. ale tak jak pisałem wcześniej- może 2 na 10 osobom uratować to życie.
kamfin0 napisał(a):Pracuje jako kierowca i mogę powiedzieć że jazda na światłach przez cały rok ułatwia życie. Często porównywałem samochody jadące z włączonymi światłami i te które tych świateł włączonych nie miały. Bardziej widoczny były te z włączonymi światłami. Z drugiej strony przemawia kwestia ekonomiczna. Większe obciążenie silnika= większe spalanie. Jeśli się mało jeździ to nie jest to odczuwalne ale na przestrzeni paruset tysięcy kilometrów jak by to przeliczył to mogą wyjść z tego całkiem niezłe pieniądze. Do tego częstsza wymiana żarówek bo szybciej się zużywają.
Jest jeszcze jedna kwestia. Dużo się mówi o globalnym ociepleniu. W każdym samochodzie sieci przynajmniej 6 żarówek przez cały czas jazdy (mówię o tylko o samochodach osobowych nie licząc ciężarówek i zamontowanych w nich obrysówek) Gdyby to pomnożył przez ilość samochodów na polskich drogach to również by wyszedł wzrost temperatury.
Podsumowując to wszystko to na dwoje babka wróżyła.
woytek13 napisał(a):To był mój pierwszy rok jako kierowcy i niewiele mogłem doświadczyć, lecz jakby nie było to dużo korzyści z tego ma policja która zatrzymuje za jazdę beż świateł, a to kosztuje nas więcej niż wzrost zużycia paliwa przez włączone światła.
Chociaż jakby nie było to wydałem ponad 50zł na włączniki automatyczne do samochodów i sporo godzin je montowałem ( co jednak dało satysfakcje) i teraz to przydały by się tylko zimą.