08 Lis 2014, 23:50
Witam,
Mam problem z moją Legazną. Stała tydzień nieruszana i gdy próbowałam ją odpalić zapłon nie zareagował. Po włożeniu i przekręceniu kluczyka diody normalnie zapalają się, ale gdy przekręcam na rozruch, diody gasną i jest kompletna cisza. Iskra nie przeskakuje. Świece i kable wysokiego napięcia były wymieniane 2 miesiące temu. Przeczyściłam klemy i zaciski na akumulatorze, sprawdziłam bezpieczniki, ale też były w porządku. Po tym gdy znów próbowałam odpalić znowu powtórzyła się sytuacja z gasnącymi diodami, ale coś zaczęło cicho burczeć pod maską. Co jeszcze mogę zrobić???