.Powiem,że nie oni tacy głupi,jak ty mądry...Najlepiej by było,jakbyś pogadał z tym gościem,co się zajmuje tym ważeniem i on ci poradzi co i jak wyrzucić,żeby było zgodne z prawem.
, zważą i bedą problemy
REKLAMA
Słyszałem ostatnio, że ktoś jeździł tikiem na B1 ;] Z masy trzeba zbić tylko 90kg (jak sie da flache wódy, to z 75) Bo według przepisów musi ważyć do 550 kg. (Tico ma w dowodzie 640) Jest to dla mnie jedyna opcja. Cięcie samochodu nie wchodzi w gre bo musiał bym jeszcze do rzeczoznawcy iść jeśli samochód był chlastany, chciałem przeróbki zakończyć na wyciągnięciu na czas ważenia zbędnych rzeczy. Sam wymyśliłem takie: koło zapasowe, lewarek, półeczka z bagażnika, tylna kanapa, mata przykrywająca koło zapasowe, podłokietniki, radio, głośniki, zagłówki, dywaniki, gaśnice. No i jeszcze oczywiście pojechać na ważenie z prawie pustym bakiem, małą ilością oleju, bez płynu do spryskiwaczy. Sam już nie wiem co jeszcze mogę wyciągnąć, bo z pamięci wymyślam. Jeśli ktoś wie, co jeszcze mogę dość łatwo wyciągnąć a co jest dość ciężkie to proszę, o propozycje.
Z góry dziękuję!!
