REKLAMA
Hej,
W końcu przymierzam się do czegoś bardziej sportowego niż mój dotychczasowy Civic UFO 2.2 iCTDI.
Auto ma być przede wszystkim do jazdy na codzień, sporo dużego miasta w dzień i wieczorami, mniej w trasy (średnio raz/dwa w miesiącu). Robię tak z 15-20k km rocznie.
Do tego będę chciał dołożyć okazjonalne pojeżdżawki na torze, raz na jakiś czas.
Przy tym chciałbym żeby auto było w miarę bezawaryjne, nie chcę żeby połowę czasu spędzało w warsztacie.
Fajnie jakby w eksploatacji nie było kosmicznie drogie, choć na większe koszty względem bardziej cywilnych wersji jestem przygotowany.
Fajnie jakby dało się zainstalować dobrze działające LPG. (Proszę serdecznie bez [...] , nie chcę rozmawiać o poglądach na ten temat, mam swój i koniec, jeśli da się to zrobić w miarę bezproblemowo to, to zrobię).
Mam na oku 3 opcje:
1. Subaru Forester 2.5 XT - Duży, brzydki i szybki Uniwersalna maszyna, kozacki napęd, boxer. Niby fajnie, ale tutaj LPG raczej nie podłączę, a żre on beznzyny cholernie dużo Paru znajomych ma Subaryny, mocno cierpią na rudą i szereg innych przypadłości. Trochę się boję, że będzie dużo spędzał w warsztacie...
2. Renault Megane III RS - Dobra moc, super zawieszenie, wygląd fajny, dobry rocznik, dobrze wyposażony, gaz do zamontowania. Nie wiem jak z niezawodnością.
3. Civic Type R - Mam słabość do Hond, po prostu mało się psują i nie zawodzą. Z tych trzech jednak najniższa moc i raczej trudna do podniesienia, przedni napęd, EP3 strasznie uboga w środku, może lepiej UFO? To raczej uzależniam od tego, który egzemplarz by się w lepszym stanie trafił.
Co byście wybrali?
Jeśli ktoś ma doświadzenie z którymś z aut powyżej, chętnie poczytam
Pozdro.